Amerykańskie korporacje internetowe, takie jak: Facebook, Twitter, YouTube, Google i Microsoft będą musiały działać szybciej, usuwając i blokując treści zawierające „mowę nienawiści” albo Komisja Europejska ich do tego zmusi ustawowo – zapowiedzieli urzędnicy unijni w niedzielę.
Sześć miesięcy temu przedstawiciele władz UE podpisali porozumienie z amerykańskimi korporacjami w sprawie dobrowolnego kodeksu postępowania w sieci. Firmy te zobowiązały się usuwać lub blokować w ciągu 24 godzin treści, które można uznać za tzw. mowę nienawiści. Pretekstem do wprowadzenia wspólnego kodeksu stały się zamachy terrorystyczne m.in. w Paryżu.
Wesprzyj nas już teraz!
Korporacje miały także przedstawiać „kontr-narrację” wobec „mowy nienawiści”. Kodeks przewidywał dalsze szkolenia pracowników i przygotowanie narzędzi niezbędnych do szybkiego zgłaszania i usuwania treści nienawistnych.
Komisarz sprawiedliwości UE Věra Jourová zleciła przygotowanie raportu, który miał ocenić pracę korporacji amerykańskich w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Raport sugeruje, że „działania w zakresie zwalczania mowy nienawiści są dalekie od zadowalających”.
„W praktyce wiele przedsiębiorstw jeszcze nie osiągnęło celu. Podmioty te zbadały jedynie 40 proc. zgłoszonych przypadków treści zawierających mowę nienawiści w czasie krótszym niż 24 godziny” – napisano.
„Po 48 godzinach odsetek ten wynosi ponad 80 procent. To pokazuje, że cel może zostać realnie osiągnięty, ale będzie to wymagało dużo większych wysiłków ze strony firm z branży IT” – stwierdzono w raporcie.
Komisja zagroziła, że jeśli korporacje nie zaczną szybciej działać, wówczas instytucje UE przyjmą prawo w celu wymuszenia szybszego działania. – Jeśli Facebook, YouTube, Twitter i Microsoft chcą mnie i innych komisarzy przekonać, by nie przyjmować środków legislacyjnych, muszą pracować szybciej i zrobić poważny wysiłek w najbliższych miesiącach – odgrażała się w niedzielę Jourova.
Raport wykazał, że firmy IT pracują w nierównym tempie. Na przykład w Niemczech i we Francji usunięto ponad 50 proc. „wypowiedzi rasistowskich”, podczas gdy w Austrii tylko 11 proc., a we Włoszech jeszcze mniej – 4 proc.
W czwartek raport ma być omawiany podczas spotkania ministrów sprawiedliwości UE w Brukseli, którzy chcą zmusić korporacje do sprawniejszego dostarczania dowodów do skazania zagranicznych bojowników islamskich.
Źródło: reuters.com
AS