Bruksela do końca września przedstawi nowe propozycje ws. migracji. Jak zapowiedział przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, rozwiązania dotyczyć będą głównie mechanizmu odsyłania osób, które nie spełnią warunków do uzyskania azylu.
Prócz odsyłania osób, które przebywają na terenie krajów UE niezgodnie z prawem, KE chce także zaproponować legalne ścieżki migracji oraz zasady współpracy Europy z krajami afrykańskimi. Juncker apelował przy tym o solidarność z Afryką.
Wesprzyj nas już teraz!
Propozycje szefa KE już zostały skrytykowane, jako działania pobieżne, a nie będące realnym i kompleksowym planem rozwiązania kryzysu migracyjnego z jakim zmaga się UE. – Po wielu miesiącach oczekiwania na przedstawienie konkretnego programu, dziś słyszymy tylko i wyłącznie deklarację. Jednocześnie szef KE zapowiedział otwarcie nowych korytarzy legalnej migracji do Unii Europejskiej. Tak więc należy to czytać w takim kontekście, że proces migracji, wyludniania się Afryki, proces dekompozycji będzie się pogłębiał. To nie jest dobra informacja – powiedziała europoseł Jadwiga Wiśniewska.
Dotychczasowe próby rozwiązania kryzysu napływu imigrantów do Europy nie dały oczekiwanych efektów. We wrześniu 2017 roku miała zakończyć się relokacja 160 tys. migrantów z Włoch i Grecji do krajów unijnych, ale pomysł został storpedowany m.in. przez Węgry i Polskę. Ponadto sam mechanizm realokacji okazał się być nieskuteczny, bo przesiedlono 28 tys. osób.
Pomysły KE dziwnym trafem zbiegają się z przedwyborczymi zapowiedziami Angeli Merkel o odsyłaniu migrantów niemających prawa pobytu w Niemczech. Tylko tam do odesłania kwalifikuje się ponad 220 tys. osób.
Źródło: radiomaryja.pl
MA