Co najmniej jedna osoba nie żyje a kilkanaście zostało rannych. Media wiążą zamach z ofensywą kenijskiej armii przeciwko islamskim bojówkom.
W Mitwapa niedaleko Mombasy, nieznany sprawca obrzucił granatem grupę wiernych. Kilka minut później, do podobnego incydentu doszło w samej Mombasie, gdzie granat eksplodował w barze, w centrum miasta.
Wesprzyj nas już teraz!
Daily Nation wiąże oba incydenty z działalnością islamskiej milicji Al-Szabab, która do tej pory wielokrotnie już groziła kenijskim władzom i chrześcijanom w tym kraju. Zamachy mają być konsekwencją interwencji militarnej, prowadzonej przeciwko somalijskim organizacjom paramilitarnym.
Al-Szabab to radykalne ugrupowanie islamistyczne, kontrolujące obszary południowej i środkowej Somalii. Oficjalnie przyznaje się do związków z Al-Kaidą.
Źródło: interia.pl
mat