Wojskowi zniszczyli bazę terrorystów z Al-Sabab, zabijając ok. 100 członków tego ugrupowania – poinformował wiceprezydent Kenii William Ruto. To odpowiedź na ostatnią masakrę urządzoną przez dżihadystów.
Operacja przeprowadzona przez kenijską armię była odpowiedzią na masakrę dokonaną przez dżihadystów. W sobotę terroryści zatrzymali autobus niedaleko miasta Mandera. Terroryści przeprowadzili „egzamin” z islamu nakazując pasażerom recytowanie sur Koranu. Zamordowali 19 mężczyzn i dziewięć kobiet. Według pojawiających się doniesień, po przeprowadzeniu masakry sprawcy schronili się na terenie Somalii.
Wesprzyj nas już teraz!
Wiceprezydent William Ruto ujawnił w trakcie niedzielnej konferencji, że wojsko zaatakowały obozy terrorystów zabijając ponad 100 dżihadystów, w tym sprawców sobotniej egzekucji. Kenijskie wojsko miało zniszczyć bazę Al-Szabab oraz cztery pojazdy terenowe, na których zamontowano broń maszynową.
– Nasze przesłanie dla Al-Szabab jest proste: możecie wkradać się na nasz teren i atakować bezbronnych cywilów. Za każdy atak na Kenię i jej mieszkańców będziemy was ścigać bez względu na to, gdzie się udacie – podkreślił wiceprezydent William Ruto.
Źródło: chicagotribune.com
mat