Mimo wcześniejszych zapowiedzi, rząd Prawa i Sprawiedliwości pozostaje w bardzo dobrych kontaktach z Klubem Generałów, zrzeszającym oficerów o komunistycznych rodowodach.
Jak informuje „Rzeczpospolita”, w grudniowym, świątecznym spotkaniu Klubu uczestniczyli gen. Anatol Wojtan (pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego) oraz gen. Jerzy Fryczyński (radca-koordynator Dowódcy Generalnego). Natomiast w styczniu, mimo przedwyborczych obietnic PiS, w Sztabie Generalnym odbyło się spotkanie z przedstawicielami Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Szef sztabu gen. Mieczysław Gocuł rozmawiał z przedstawicielami organizacji m.in. o zakazie uroczystych pogrzebów komunistycznych oficerów na warszawskich Powązkach.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród członków Klubu są również generałowie z nominacji komunistycznej, w tym członkowie WRON. Seniorem klubu jest gen. Teodor Kufel – oficer AL, funkcjonariusz Milicji Obywatelskiej, Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i a później także i szef bezpieki wojskowej. Klub zasłynął walką w 2013 roku o wojskową asystę dla dowódcy oddziałów interweniujących w Czechosłowacji w 1968 roku – gen. Floriana Siweckiego. Gdy klub podpisał porozumienie z MON we wrześniu 2013 roku, PiS wraz z Solidarną Polską wyrażali głębokie oburzenie. – To, co robi MON, jest gloryfikowaniem komunistycznego reżimu totalitarnego – mówił wówczas Patryk Jaki. Obecnie zajmuje on stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Ministerstwo Obrony Narodowej wciąż podtrzymuje porozumienia zawarte z budzącymi wątpliwości organizacjami. – Nie powinienem się wypowiadać w imieniu ministra Antoniego Macierewicza, ale podejrzewam, że ma takie samo stanowisko jak ja, a porozumienia szybko zostaną zakończone – powiedział Bartosz Kownacki, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. – Z kolei szef sztabu nie powinien rozmawiać z aparatczykami komunistycznymi na temat pochówków na Powązkach, bo to nie jego kompetencje – stwierdził.
Jednakże, jak podkreśla „Rzeczpospolita”, mimo wcześniejszych zapowiedzi posłowie PiS utrzymują dobre stosunki z wojskowymi o komunistycznym rodowodzie. W grudniu poseł partii rządzącej Tomasz Latos otrzymał ryngraf od bydgoskiego oddziału klubu. Do wręczenia nagrody doszło w obecności byłego zastępcy szefa sztabu wojsk Układu Warszawskiego, gen. Zbigniewa Blechmana. – Klub chciał mi podziękować za działania w Sejmie na rzecz bezpieczeństwa zdrowotnego żołnierzy. Nie badałem, kto w nim działa – powiedział poseł Latos.
Źródło: „Rzeczpospolita”
MR