Polska jest jednym z najbardziej rozbrojonych krajów świata. W naszym kraju liczba egzemplarzy broni w rękach cywilnych posiadaczy na 100 mieszkańców jest śmiesznie niska. Mniej broni mają m.in. mieszkańcy Korei Południowej, Litwa, Rumunia czy Indonezja.
Od kilku miesięcy polski rząd zapewnia, że inwestuje w zbrojenie polskiej armii coraz więcej. Pojawiają się również projekty odbudowania obrony terytorialnej. Trudno jednak mówić o poważnej obronie, jeśli Polacy praktycznie nie mają dostępu do broni.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wynika z wyliczeń „National Post”, liczba egzemplarzy broni w rękach cywilnych posiadaczy, na 100 mieszkańców wynosi 1,3. W sumie w Polsce 510 tys. egzemplarzy broni znajduje się w rękach cywilnych.
Jest to niewielka liczba, w porównaniu z innymi krajami. Lepsze współczynniki od nas ma m.in. Szwajcaria, Finlandia, Serbia, Niemcy, Austria, Włochy czy nawet bardzo postępowa światpoglądowo Holandia.
Więcej broni od Polaków mają też w swoich rękach obywatele krajów leżących w regionie Europy Środkowowschodniej. Pod tym względem znacznie przewyższają nas Czesi, Łotysze, Estończycy czy Białorusini. W gorszej sytuacji są Litwini.
Znacznie więcej broni od Polaków mają również Skandynawowie uchodzący powszechnie za pacyfistów. Polska nie może się nawet równać pod tym względem z Finami, Szwedami czy Norwegami.
Źródło: „Najwyższy Czas”/ „National Post”
ged