Ludzie walczący z lockdownem i segregacją sanitarną w Polsce i na Zachodzie jeszcze pół rok temu to byli „ekstrema, szury, foliarze”. Ludzie walczący walczący z lockdownem i segregacją sanitarną w Chinach dziś to „bojownicy o wolność” – zauważa na Facebooku poseł Konfederacji, Robert Winnicki.
Wiele zachodnich ośrodków, z Białym Domem włącznie wspiera protesty anty-covidowe w Państwie Środka. Nie dalej jak rok temu, ten sam Zachód brutalnie pacyfikował wszelkie oddolne przejawy walki w obronie podstawowych praw i wolności, zabierane pod przykrywką troski o zdrowie publiczne. Wystarczy przypomnieć chociażby sceny z Australii czy Kanady, bezprawnie rozbijającej Konwój Wolności z pomocą policji i wojska.
Na hipokryzję demo-liberalnego świata zwrócił uwagę Robert Winnicki. Na swoim Facebooku, poseł Konfederacji tłumaczy powody tak zaskakującej zmiany narracji.
Wesprzyj nas już teraz!
„Dzień dobry! Zanotowaliście ciekawą rzecz? Ludzie walczący z lockdownem i segregacją sanitarną w Polsce i na Zachodzie jeszcze pół rok temu to byli „ekstrema, szury, foliarze”. Ludzie walczący walczący z lockdownem i segregacją sanitarną w Chinach dziś to „bojownicy o wolność” – napisał
„Co dzieli te pół roku? Oczywiście fakty, brutalna rzeczywistość; lockdown przyniósł kryzys gospodarczy, zamknięcie ochrony zdrowia przyniosło mnóstwo nieleczonych chorób i zgonów a covid złagodniał tak jak historyczne fale grypy, poprzez naturalne mutacje a nie szczepienia” – podkreślił.
Źródło: facebook.com
PR