„W 2019 roku w Hiszpanii przyszło na świat 359 770 dzieci – najmniej od 1941 roku, kiedy rozpoczęto oficjalnie liczyć urodzenia”, alarmuje Krajowy Urząd Statystyczny w Madrycie.
Według urzędników spadek liczby urodzeń w Hiszpanii nasilił się po 2009 r. Od tego czasu liczba urodzeń spadła w tym kraju o 27,3 proc. Eksperci zauważyli też, że w ostatnich dekadach miał miejsce znaczący spadek liczby dzieci przypadających na jedną mieszkankę Hiszpanii w wieku płodnym. O ile w 1964 roku było to średnio troje dzieci na kobietę, to w 2019 roku wskaźnik ten spadł do nienotowanego wcześniej poziomu 1,23.
Wesprzyj nas już teraz!
Komentujący te dane dziennik „El Mundo” ocenia, że wraz z nasileniem kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa dla hiszpańskiej demografii nadchodzą trudne lata, które będą „naznaczone dalszym spadkiem liczby urodzeń”.
„Te statystyki są niepokojące”, podkreśla dziennik. „Jeśli bowiem w okresie naznaczonym największą pomyślnością gospodarczą nie zanotowano znaczących wzrostów narodzin dzieci, to trudno spodziewać się, by przyszłość, przynajmniej ta najbliższa, była optymistyczna, wraz ze spodziewanym wzrostem bezrobocia i mniejszą liczbą napływających imigrantów”, czytamy w „El Mundo”.
Źródło: rmf24.pl, „El Mundo”
TK