Dwóch eko- szaleńców z radykalnego ugrupowania „Ostatnie pokolenie” po raz kolejny zaatakowało wybitne dzieło sztuki w Niemczech. Klimatyczni agitatorzy przykleili się do ram obrazu Rubensa w jednej z monachijskich galerii, uszkadzając je. Organizacja zapowiada, że ataków tego typu przybędzie na jesieni.
– Nieuzasadnione jest niszczenie unikalnych dzieł kultury w celu wskazania na istniejące problemy klimatyczne – skomentował w poniedziałek w Monachium Bernhard Maaz, dyrektor generalny Bawarskiej Galerii Malarstwa.
Jak potwierdził ekspert, dwóch aktywistów przykleiło się do ramy XVII-wiecznego obrazu Petera Paula Rubensa „Masakra niewinnych”. Muzeum nie było w stanie na razie oszacować rozmiarów zniszczeń. – Obraz taki, jak Masakra niewiniątek i historyczna złocona rama, mają nieocenioną wartość kulturową i historyczną – podkreślał jednak szef instytucji.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobne akcje aktywistów klimatycznych miały miejsce wcześniej w innych galeriach. W miniony czwartek działacze przykleili się do obrazu muzealnego w Gemaeldegalerie w Berlinie, a w środę – do ramy dużego obrazu w galerii Staedel we Frankfurcie. Podobna akcja odbyła się także w Galerii Obrazów Starych Mistrzów w Dreźnie.
„Aktywiści domagają się, aby kanclerz Olaf Scholz (SPD) i minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) zrobili więcej na rzecz rozwoju odnawialnych źródeł energii” – wyjaśnia redakcja „die Welt”.
Akcja protestacyjna działaczy na rzecz klimatu doprowadziła także do krótkiej przerwy w sobotnim spotkaniu FC Bayernu z Borussią Moenchengladbach. Ochronie stadionu udało się wyprowadzić z boiska osoby, które pobiegły w kierunku bramek, aby się do nich przykleić. W wydanym oświadczeniu „Ostatnie Pokolenie” potwierdziło, że chciało w ten sposób „dać do zrozumienia, że nadchodząca katastrofa klimatyczna nie skończy się na ulubionym sporcie Niemców”.
Eko- terroryści z „Ostatniego Pokolenia” zapowiadają po wakacyjnej przerwie wzmożoną falę protestów. „Na początku października rozpoczniemy kolejną fazę działań i ponownie przeprowadzimy blokady”, zapowiedziała w rozmowie z dpa aktywistka Lina Eichler. Grupa powstała po głodowym strajku klimatycznym w Berlinie rok temu, od miesięcy organizowała blokady autostrad. Aktywiści przyklejali się do drogi, powodując długie korki, a także usiłowali wyłączać rurociągi z ropą i gazem.
Działania radykałów finansowane są przez Fundusz Pogotowia Klimatycznego z Kalifornii, który „dokonuje strategicznych inwestycji w nowe organizacje, takie jak Ostatnie Pokolenie, które chcą zakłócić codzienne życie, aby wywrzeć ogromną presję na rządy”.
(PAP)/ oprac. FA