Dwóch członków grupy aktywistów klimatycznych Letzte Generation odcięło dwumetrowy szczyt choinki świątecznej, ustawionej w centrum Berlina przy Bramie Brandenburskiej – informuje portal dziennika „Welt”. Dlaczego nikt im nie przeszkodził?
Znamienne jest to, że aktywiści do czubka 15-metrowej jodły dostali się dzięki platformie z podnośnikiem. Akcja zatem wymagała przygotowań i nie mogła nie być dostrzeżona przez służby. Mimo to, pozwolono aktywistom osiągnąć swój cel.
Jak pochwalili się działacze Ostatniego Pokolenia, górną część choinki odpiłowali przy pomocy piły ręcznej. „W Niemczech widzimy tylko czubek katastrofy” – ogłosili na rozwiniętym w miejscu akcji transparencie. „To tylko szczyt katastrofy klimatycznej, leżącej u podstaw. Podczas gdy ludzie biegają po sklepach, aby znaleźć najlepsze prezenty, inni nie mogą znaleźć wody” – napisała na Twitterze rzeczniczka Ostatniego Pokolenia.
Co na to policja? Ano poinformowała, że przybyła na miejsce zdarzenia i podjęła działania – szczegółów interwencji nie podano.
Oprac. MA /PAP