W wyborach do Bundestagu zwyciężyli chadecy z CDU/ CSU – 29 proc. głosów, wyprzedzając AfD – 19,5 proc. i SPD – 16 proc. – wynika z pierwszego sondażu Exit Poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych w Niemczech.
Podajemy sondażowe wyniki Exit Poll:
CDU/CSU – 29 proc. (211 miejsc)
Wesprzyj nas już teraz!
AfD – 19,5 proc. (142 miejsca)
SPD – 16 proc. (116 miejsc)
GRÜNE – 13,5 proc. (98 miejsc)
Die Linke – 8,5 proc. (62 miejsca)
FDP – 4,9 proc. (0 miejsc)
BSW – 4,7 proc. (0 miejsc)
Pozostali – 3,9 proc. (1 miejsce)
Ostatni przedwyborczy sondaż pracowni INSA przewidywał wygraną chadeckiej CDU/CSU na poziomie 29,5 proc.; drugi wynik w badaniu przypadł AfD, która zgromadziła 21 proc. poparcia; podium domykali socjaldemokraci z SPD (15 proc.), a tuż za nimi uplasowali się Zieloni (12,5 proc.). Miejsc w Bundestagu mogłaby też być pewna lewicowa partia Die Linke (7,5 proc.); na granicy progu wyborczego wahało się natomiast poparcie dla prorosyjskiej lewicy z BSW (5 proc.) i liberałów z FDP (4,5 proc.).
W niedzielnych wyborach parlamentarnych wzięło udział 29 partii i zarejestrowano 4 506 kandydatów.
Czołowi kandydaci niemieckich partii to: Friedrich Merz (CDU/ CSU), Olaf Scholz (SPD), Robert Habeck (Zieloni), Alice Weidel (AfD), Heidi Reichinnek i Jan von Aken (Lewica), Christian Lindner (FDP) i Sahra Wagenknecht (BSW).
Friedrich Merz, lider chadeckiego bloku CDU/CSU, który według pierwszych prognoz zwyciężył w niedzielnych wyborach do Bundestagu, zapowiedział gotowość do rozmów koalicyjnych. Najważniejszą rzeczą jest jak najszybsze przywrócenie zdolnego do działania rządu w Niemczech – ocenił.
– My, CDU i CSU wygraliśmy te wybory do Bundestagu w 2025 r. – podkreślił Merz. – Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności, znam też skalę zadania, które teraz przed nami stoi. Podchodzę do niego z najwyższym szacunkiem i wiem, że nie będzie łatwe – oświadczył polityk, odnosząc się do rozmów koalicyjnych.
Merz podziękował też liderowi bawarskiej CSU Markusowi Soederowi za współpracę podczas kampanii wyborczej.
(PAP)