Amerykańska armia otwiera dla służących w niej kobiet blisko 14 tysięcy miejsc w jednostkach bojowych. To efekt nowej polityki realizowanej przez Departament Obrony od 14 maja.
W ciągu najbliższych tygodni kobiety zostaną przydzielone do pododdziałów bojowych w blisko 37 batalionach. Dodatkowo, dla kobiet otworzone zostaną kolejne stanowiska we wszystkich rodzajach służb i oddziałów. Wyłącznie dla mężczyzn zastrzeżonych będzie tylko 30 procent przydziałów.
Wesprzyj nas już teraz!
W ciągu ostatnich lat blisko 135 tysięcy kobiet – żołnierzy odbywało służbę w Iraku i Afganistanie. W trakcie działań bojowych 77 z nich zginęło a blisko 853 odniosło rany. W trakcie służby przyznano im blisko 400 odznaczeń, w tym dwie Srebrne Gwiazdy – czwarte najwyższe odznaczenie wojskowe po Medalu Honoru, Krzyżu za Wybitną Służbę i Medalu za Wybitną Służbę. Srebrne Gwiazdy przyznawane są za wybitną odwagę w obliczu wroga.
To już drugie podejście amerykańskiej administracji do zaangażowania kobiet w służbę wojskową na pierwszej linii. Po raz pierwszy taki pomysł próbowano wprowadzić w życie w trakcie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej. W 1994 roku, oceniając te doświadczenia, Amerykanie oficjalnie zakazali przydzielania kobiet do oddziałów bojowych. – Na podstawie liczby kobiet, które zostały rozlokowane, liczby odznaczeń wojskowych, ilości ofiar, ilości przyznanych odznak bojowych oraz dotychczasowej służby na współczesnym polu walki, ustaliliśmy, że trzeba poszerzyć dotychczasowe spojrzenie – tłumaczył generał brygady Barry Price, odpowiedzialny za politykę kadrową armii.
Podobne projekty, służące zanegowaniu różnic międzypłciowych i specyfiki służby wojskowej, realizowane są przez kilka zachodnich armii. W Kanadzie kobiety dysponują pełnym dostępem do służby wojskowej od roku 1989. Mimo oficjalnego zakazu, kobiety w amerykańskiej armii angażowane były w działania bojowe. Od 2000 roku zaczęły pojawiać się głosy wzywające do zrewidowania formalnych ograniczeń. Wraz z rozpoczęciem operacji w Iraku i Afganistanie, silnych bodźców w tym zakresie dostarczają braki kadrowe, z jakimi boryka się generalicja. Do czasu oficjalnego zrewidowania polityki, kobiety były dołączane do jednostek bojowych poprzez lukę prawną, umożliwiającą ignorowania regulacji z 1994 roku.
Równocześnie, jak zauważają analitycy, przeciwko zaangażowaniu kobiet na polu walki przemawiają badania realizowane w ciągu ostatnich lat. Według nich kobiety ze względu na różnice biologiczne są w większym stopniu narażone na urazy fizyczne, dysponują średnio o połowę mniejszą siłą fizyczną i o jedną trzecią mniejszą wydolnością tlenową. Przeciwko zaangażowaniu kobiet przemawiają także badania psychologiczne i analizy taktyczne, opracowywane do tej pory na zlecenie władz. Poważnym problemem pozostaje także przemoc na tle seksualnym i obciążenia psychiczne ponoszone w trakcie służby bojowej.
Źródło: armytimes.com
mat