Bolonia pożegnała swego arcybiskupa seniora. W tamtejszej katedrze pod wezwaniem św. Petroniusza odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego w środę w wieku 79 lat kard. Carlo Caffarry.
Koncelebrze przewodniczył jego następca abp Matteo Zuppi, a wśród wiernych byli minister ochrony środowiska Gianluca Galletti i były przewodniczący włoskiego Senatu Marcello Pera. W kazaniu abp Zuppi stwierdził, że zmarły kardynał „kochał i służył jedności Kościoła, a jednocześnie do każdego odnosił się z ogromną delikatnością i głęboką bliskością, z inteligentną i wyważoną ironią”. Dodał, że „wszyscy pamiętamy go jako człowieka serdecznego, wrażliwego, szczerego, i jak powiedział mi w rozmowie o nim papież Franciszek, nieśmiałego”.
Wesprzyj nas już teraz!
Kardynał Caffarra, mówił obecny arcybiskup Bolonii, „nie chciał, aby utożsamiano go z podyktowanymi uprzedzeniami interpretacjami i stanowiskami, które osłabiają jedność. Jego miłość do Chrystusa i do Kościoła nie podlegała dyskusji i była źródłem posłuszeństwa, dlatego tak zasmucały go głęboko interpretacje instrumentalne i prowadzące do podziałów”, dodał abp Zuppi.
W telegramie kondolencyjnym papież Franciszek nazwał zmarłego kardynała „drogim bratem w biskupstwie, który z radością służył Ewangelii i intensywnie miłował Kościół”. Wspomniał, że to on był założycielem i wykładowcą Papieskiego Instytutu Studiów nad Małżeństwem i Rodziną im. Jana Pawła II w Rzymie.
Kardynał Carlo Caffarra był jednym z czterech purpuratów, którzy dwanaście miesięcy temu poprosili papieża Franciszka o wyjaśnienie wątpliwości dotyczących sformułowań zawartych w adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”, a budzących ich zdaniem poważne zaniepokojenie i wprowadzających zamieszanie wśród duchownych i wiernych. Pozostali to Walter Brandmüller, Raymond Burke i Joachim Meisner. Ten ostatni zmarł w lipcu tego roku.
Źródło: KAI
MA