W związku z kolejną odsłoną covidowej histerii w niektórych stanach USA zaczynają ponownie obowiązywać restrykcje sanitarne. Gubernator Florydy Ron DeSantis uspokaja, że stan nie przystąpi do kolejnej „fałszywej próby rozszerzenia kontroli rządu”.
Podczas konferencji prasowej w Jacksonville DeSantis zapewnił mieszkańców Florydy, że ewentualne „restrykcje” nie zostaną ustanowione na Florydzie. Polityk obiecał, że będzie „walczyć z każdą fałszywą próbą rozszerzenia kontroli rządu”, jeśli chodzi o działania w zakresie COVID-19. Gubernator nie będzie zamykać szkół, ani zobowiązywać nikogo do noszenia na twarzach masek.
Media donoszą o „nowych subwariantach” koronawirusa Eris i Pirola, które zostały wykryte na trzech kontynentach – w Europie, Afryce i Ameryce. WHO przekonuje, że obecnie nie ma dowodów na ciężki przebieg, a typowe objawy to m.in. chrypka, ból mięśni, katar, zmieniony smak i węch. Mimo to, pandemiczni „eksperci” zapewniają o konieczności przyjmowania kolejnych dawek szczepionek, a niektóre rządy rozważają przywrócenie polityki lockdownów. Niektóre firmy farmaceutyczne – np. Moderna – ruszyły z opracowywaniem kolejnych preparatów.
Wesprzyj nas już teraz!
DeSantis zasłynął zdecydowanym sprzeciwem wobec restrykcji, lockdownów, obowiązkowych masek i segregacji sanitarnej. Choć na Florydzie nie obowiązywały żadne przepisy zmuszające do przyjęcia preparatów przeciw COVID-19 (zakazane było m.in. wymaganie statusu zaszczepienia w miejscach pracy), jednocześnie stan wykazywał wysoki wskaźnik zaszczepienia.
Jednak liderką wśród konserwatywnych gubernatorów jest Kristi Noem z Dakoty Południowej, która ani na moment, również na samym początku tzw. pandemii nie wprowadziła lockdownu i tzw. obostrzeń covidowych, podczas gdy nawet na Florydzie przez parę tygodni obowiązywał lockdown. W swoich wystąpieniach podkreślała, że rząd jest złożony z przedstawicieli narodu i istnieje dla narodu, dlatego nie ma prawa dyktować ludziom drakońskich środków, które dodatkowo – jak podkreślała – są sprzeczne z nauką, gdyż nie da się zatrzymać transmisji wirusa.
Obecny powrót do obostrzeń w liberalnych stanach skomentowała na antenie Fox News. – Przeraża mnie to, nie mogę uwierzyć, że do tego wracamy w naszym kraju. Po tym jak ludzie zostali całkowicie zdewastowani przez restrykcje i lockdowny dosłownie parę lat temu. Mam nadzieję, że ludzie nie mają aż tak krótkiej pamięci, by nie rozpoznać dziś, że jest to niekonstytucyjne. Maski nie działają, mamy obecnie setki badań dowodzących, że jest nieefektywna praktyka, szczególnie dla dzieci – powiedziała Kristi Noem, podkreślając, że podobnie jak dawniej, pozostawia wszelkie decyzje w rękach obywateli, a jej rząd nie będzie nic narzucał.
Podobnie jak DeSantis czy Greg Abbott w Teksasie gubernator Noem podpisała szereg ustaw zabezpieczających praworządność i wolność obywateli, takich jak zakaz wprowadzania paszportów szczepionkowych czy nakazywania noszenia masek.
Źródło: dorzeczy.pl / x.com / własne PCh24.pl
PR, FO
Totalitarny sanitaryzm przegrywa z koronawirusem. W Australii najwięcej zgonów od początku pandemii
WHO stale na posterunku. W Londynie wykryto zakażenie nowym wariantem koronawirusa