Jeszcze w tym roku w Hawanie mogą zostać ustanowione przepisy, które umożliwią zawieranie „małżeństw jednopłciowych”. Rewolucja homoseksualna dotarła na Kubę.
„Różową rewolucję” na Kubie wieszczyła już od kilku lat bratanica Fidela Mariela Castro. Nadzieja na nienaturalne zmiany w prawie kubańskim powróciła ze zdwojoną siłą po tym, jak przychylne stanowisko, jakie wobec formalnych związków jedno-płciowych zajął prezydent USA Barack Obama.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wobec mniejszości płciowych władze w Hawanie powinny być bardziej rewolucyjne – twierdzi Mariela Castro, która od lat usiłuje wprowadzić na Kubie homorewolucję. Przyczyniła się ona do upowszechnienia na Kubie operacji „zmiany płci”.
Jeśli Kuba stanie się kolejnym krajem, w którym związki homoseksualne będą wspierane przez państwo uprawnieniami podobnymi do małżeństwa, inni latynoamerykańscy zwolennicy rewolucji i Fidela, na przykład w Wenezueli czy Boliwi, znajdą się w kłopotliwym położeniu. Do tej pory bowiem powoływali się zawsze na politykę Fidela Castro względem takich żądań.
„Rzeczpospolita”
kra