Ojciec James Martin SJ nie przestaje głosić treści sprzecznych z nauczaniem Kościoła. Nie stroni nawet od bluźnierstw. Kontrowersyjny amerykański duchowny stwierdził tym razem, że para homoseksualna z dzieckiem jest niczym „Trójca Święta”.
Główne błędy w wypowiedziach amerykańskiego duchownego dotyczą kwestii homoseksualistów. 24 czerwca w kolejnym odcinku swojego podcastu duchowny gościł byłego sekretarza transportu USA Pete’a Buttigiega, który otwarcie żyje w sprzecznym z naturą związku.
W rozmowie Buttigieg opowiadał m.in o swoim „rodzicielstwie”. Trudno jednak zgodzić się na użycie tego określenia, chodzi bowiem o wychowywanie adoptowanych dzieci wraz z jego homoseksualnym partnerem. Buttigieg stwierdził, że dzięki temu może on bardziej „utożsamiać się z Bogiem Ojcem”. Ojciec Martin bluźnierczo porównał wtedy grzeszny związek swojego gościa do Trójcy Świętej.
Wesprzyj nas już teraz!
– To piękne, to jest jakby wejście w Trójcę, w ten relacyjny aspekt Trójcy. To naprawdę piękne – mieć ten wgląd w miłość Ojca – powiedział jezuita.
Duchowny stwierdził również, że jego rozmówca „rozumie ból Ojca wobec Jego Syna na krzyżu”. Trzeba tymczasem pamiętać, że Kościół odrzucił poglądy mówiące o cierpieniu Ojca wobec Męki krzyżowej Zbawiciela.
W trakcie wywiadu ojciec Martin ani razu nie przypomniał nauczania Kościoła w kwestii osób o zaburzeniach homoseksualnych. Prawdą jest, że z powodu nieuporządkowanych skłonności należy im współczuć, jednak akty homoseksualne są wewnętrznie złe i sprzeczne z prawem naturalnym. Dlatego muszą być potępione.
Źródło: lifesitenews.com
AF