Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zdecydował o pozbawieniu płk. Adama Mazguły Medalu „Pro Patria” przyznanego mu za działalność harcerską. To kolejna konsekwencja publicznej pochwały stanu wojennego, na jaką zdobył się były wojskowy, podczas manifestacji funkcjonariuszy komunistycznych służb sprzeciwiających się obniżkom ich emerytur.
Medal „Pro Patria” został przyznany Adamowi Mazgule w sierpniu 2016 roku za działalność harcerską prowadzoną w Związku Harcerstwa Polskiego na Opolszczyźnie i w Stowarzyszeniu Żołnierzy i Przyjaciół Wojsk Górskich „Karpatczycy”. Wniosek nie budził zastrzeżeń, bo Mazguła nie prowadził wówczas działalności polityczno-medialnej.
Wesprzyj nas już teraz!
Wszystko zmieniło się po manifestacji funkcjonariuszy komunistycznych służb, którzy przed Sejmem protestowali przeciwko planom obniżenia ich uprzywilejowanych emerytur. Mazguła dokonał tam swojej oceny stanu wojennego, uznając, że właściwie to nic się nie stało, a wszelkie sprawy załatwiano kulturalnie. Ten incydent sprawił, że ujawniono też nieznane dotąd informacje dotyczące jego postawy w czasie stanu wojennego. UdSKiOR postanowił uruchomić procedurę mającej na celu uchylenie decyzji o nadaniu Medalu „Pro Patria” Adamowi Mazgule.
– To jest rzecz ogólnie przyjęta, wynika też wprost z ustawy o odznaczeniach, ale i regulaminu, który przy przyznawaniu Medalu „Pro Patria” jest w urzędzie od lat prowadzony. Takich przypadków jest na szczęście niewiele, ale ten był rażący, należało taką procedurę wszcząć – wyjaśnił Jan Kasprzyk, szef Urzędu.
Wcześniej sprawa pochwały komunizmu została zgłoszona do prokuratury. Ponadto resort obrony przypomniał, że ten były wojskowy nie może publicznie występować w mundurze.
Źródło: telewizjarepublika.pl
MA