W dniach 28-30 listopada w Castel Gandolfo po raz kolejny odbędzie się międzynarodowa konferencja „Restarting the Economy” („Restart gospodarki”), którą promuje Dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka i Fundacja „Ekonomia Franciszka”. Jej propagatorzy zalecają ograniczenie produkcji i konsumpcji oraz odpoczynek dla Ziemi. Przedstawią także raport mierzący poziom braterstwa gospodarek na świecie.
W Watykanie 24 listopada odbyła się konferencja prasowa na temat inicjatywy pilotowanej między innymi przez abp Domenico Sorrentino, prezesa Fundacji Ekonomii Franciszka i profesora Luigino Bruni, ekonomistę oraz wiceprezesa Fundacji, a także o. Avelino Chicoma Bundo Chico SJ, przewodniczącego Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka.
Monsignor Domenico Sorrentino zaznaczył, że po raz pierwszy wydarzenie „Ekonomii Franciszka”, zainicjowane jeszcze przez papieża Franciszka, będzie się odbywało poza Asyżem i oczywiście bez obecności zmarłego papieża, a jego przewodnim mottem będzie: „Restart gospodarki”. Duchowny zaznaczył, że to nowe wydarzenie nie oznacza dystansowania się od Asyżu, „lecz rozszerzenie jego ducha” i „przybliża się” ono do Rzymu oraz papieża Leona XIV, by inspirować gospodarkę zdolną służyć ludzkości i stworzeniu.
Wesprzyj nas już teraz!
– Od Franciszka z Asyżu, który ogołocił się ze wszystkiego, by dzielić życie z ubogimi, do dziś otrzymujemy decydujące wskazówki, jak na nowo przemyśleć paradygmat ekonomiczny. A od papieża Franciszka, który wybrał to imię i tę misję, otrzymaliśmy mocne słowa o gospodarce jako trosce o „oikos”, dom: osobisty, wspólny, rodzinę ludzką i stworzenie, w którym każda istota jest bratem i siostrą – zaznaczył Monsignor Sorrentino.
Dodał, że „Ekonomia Franciszka zrodziła się z tego podwójnego dziedzictwa: duchowości franciszkańskiej i społecznej doktryny Kościoła”. Papież Franciszek zachęcał do przemyśleń na temat nowej ekonomii. – Dziś ta podróż trwa dalej wraz z Leonem XIV, nowym papieżem, który wybrał imię nawiązujące do Leona XIII, papieża „Rerum Novarum”, pioniera nowożytnej doktryny społecznej. To również znak. Jesteśmy na właściwej drodze – kontynuował.
Prof. Luigino Bruni zaznaczając, że podczas kolejnej międzynarodowej konferencji poświęconej ekonomii Franciszka weźmie udział ponad 600 osób, wskazał, iż jest to propozycja kierowana głównie do młodych ludzi, by powrócić do „pierwotnego biblijnego znaczenia – wyzwolenia dzisiejszych niewolników (z uzależnień, lichwy, ubóstwa), umorzenia długów (a zatem do wielkiego tematu finansów, dobrych i złych), restytucji ziemi (ekologia, sprawiedliwość, wyzwania stojące przed Amazonią, Afryką i naszymi miastami)”.
Podczas konferencji ma być zaprezentowany Raport Bractw EoF 2025. Konferencja ma być kontynuowana w następnych latach i być wyrazem braterstwa na świecie. W tym roku zajmie się ona między innymi wstępnym pomiarem „kapitału duchowego” obecnego w naszych społeczeństwach.
Oprócz setek prezentacji przewidziano warsztaty i pracę w grupach nad ponad 120 propozycjami dotyczącymi przemyślenia ekonomii zaproponowanymi przez uczniów szkół średnich. Ma to być „prawdziwy pokaz proroczej ekonomii młodych ludzi”. Będzie „wsłuchiwanie się w ich krzyk i wołanie” (nawiązanie do słynnego powiedzenia niegdysiejszego teologa wyzwolenia, a obecnie eko-teologa wyzwolenia Leonarda Boffa).
Avelino Chicoma Bundo Chico, SI przypomniał, że Dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka od samego początku wspierała działalność Ekonomii Franciszka, uznając jej silne powiązanie z własną misją. – Wartości takie jak centralna rola osoby, sprawiedliwość społeczna i ekologiczna, solidarność, inkluzja i współpraca stanowią wspólny grunt, na którym rozwinęło się pełne szacunku podejście do autonomii ruchu, wspierając jednocześnie jego rozwój i inicjatywy na przestrzeni lat. W tym kontekście Dykasteria jest również zainteresowana Raportem Braterstwa EoF 2025. Narzędzie to ma na celu uwidocznienie i zmierzenie stopnia braterstwa w gospodarkach oraz przełożenie wartości, które inspirują Ekonomię Franciszka, na działanie – wskazał.
Podczas tegorocznego spotkania pod hasłem „Restarting the Economy”, jego uczestnicy będą dyskutować na temat kluczowych kwestii związanych z „pracą, nowymi formami wykluczenia, długu ekonomicznego i ekologicznego, sprawiedliwości klimatycznej, wykorzystania technologii oraz zrównoważonego rozwoju systemów produkcji i konsumpcji”.
– Inicjatywa ta stanowi – zdaniem duchownego – ważną okazję do ponownego ożywienia wizji gospodarki opartej na braterstwie, rozumianym nie tylko jako zasada etyczna, ale jako strukturalny element rozwoju. To braterstwo przekłada się na zaufanie do rynków, współpracę między podmiotami społecznymi i instytucjonalnymi oraz integrację najsłabszych. W te ramy wpisuje się Raport Braterstwa EoF 2025, narzędzie, które Dykasteria postrzega z zainteresowaniem ze względu na jego zdolność do mierzalnego – w oparciu o dane empiryczne – określenia tych elementów wzajemności, otwartości i spójności, które mogą ukierunkowywać politykę, formację i działania duszpasterskie, zarówno w Kościele, jak i poza nim.
Paolo Santori zwrócił uwagę, że raport przedstawiony przez ruch Ekonomii Franciszka „podkreśla, jak braterstwo, filar moralny i społeczny, jest również kluczowym, choć niemierzalnym elementem ekonomicznym. Opracowując innowacyjny wskaźnik oparty na danych międzynarodowych, badanie analizuje stopień braterstwa w gospodarkach globalnych i między nimi. Zakorzeniony w dziedzictwie św. Franciszka i nauczaniu „Fratelli tutti”, dokument wyjaśnia współczesne znaczenie „braterstwa” i zachęca nas do ponownego przemyślenia rozwoju, współpracy i zbiorowego dobrobytu, wykraczając poza częściowe lub niejednoznaczne wizje tego terminu”.
W wydarzeniu ma wziąć udział ponad sześciuset młodych ludzi z ponad sześćdziesięciu krajów, w tym uczniowie europejskich szkół średnich. Spotkają się oni z ekspertami z różnych dziedzin: ekonomistami, filozofami, przedsiębiorcami, teologami, artystami i decydentami. Odbędą się sesje plenarne z udziałem gości zagranicznych, takich jak: Sabine Alkire, Jennifer Nedelsky, Paolo Benanti, Massimo Mercati i Stefano Zamagni. Konferencji i warsztatom towarzyszyć będą targi i wystawy. Szczególnie ważne mają być dwie sesje: „Prorocze głosy dla nowej gospodarki” i „Niezwykłe pomysły dla ekonomii Franciszka”.
Wcześniej, 11 listopada „Vatican News” zapowiadając konferencję „Restart gospodarki: Prawo Ziemi do odpoczynku” przypomniał, że chodzi o „ponowne przemyślenie gospodarki w świetle Jubileuszu, ze szczególnym uwzględnieniem sprawiedliwości społecznej, troski o Ziemię i wolności od długów”. Wskazano, że Ziemia potrzebuje regeneracji. Przypomniano werset z Księgi Kapłańskiej: „Cały ten rok pięćdziesiąty będzie dla was rokiem jubileuszowym – nie będziecie siać, nie będziecie żąć tego, co urośnie, nie będziecie zbierać nieobciętych winogron” (Kpł 25,11).
Jednocześnie wyjaśniono, że „To, co wydaje się prośbą o poświęcenie – rezygnację z plonów ziemi i pozostawienie jej odłogiem i opuszczeniem – wcale nie jest tym, czym się wydaje. Bóg zmienia nasze spojrzenie na stworzenie, pokazując nam, że jesteśmy jego częścią, a zatem ponosimy odpowiedzialność wobec Ziemi i wszystkich jej stworzeń”.
Jubileusz z kolei ma dać „możliwość ponownego przemyślenia naszego podejścia do „zarządzania naszym domem”, naszymi zasobami i naszą gospodarką. Chociaż jest to sprzeczne z zasadami ekonomicznymi i stylem życia naszych społeczeństw, jawi się jako krok w kierunku uświadomienia sobie, że musimy przede wszystkim uznać Ziemię za miejsce płodności, nadziei i sensu w kategoriach ekologicznych”.
Vatican News wskazuje, że „Ziemia nie jest zasobem, który można bezwarunkowo eksploatować, ani przedmiotem, który nam służy, lecz żywym organizmem, który odżywia się i przekształca wraz z nami”. Nawiązano w ten sposób do ekocentrycznego paradygmatu, który zmienia miejsce człowieka w hierarchii stworzeń.
Wskazano, że należy zastosować „koncepcję odpoczynku do sfery ekonomicznej i ekologicznej, i pozwolić jej kierować naszymi indywidualnymi działaniami oraz zbiorowymi przedsięwzięciami”. Zatem rolnicy powinni zmienić podejście do sposobu uprawy i produkcji żywności, radykalnie ograniczając emisję zanieczyszczeń i „rozważając cykle produkcyjne, które uzupełniają zasoby naturalne, a nie je wyczerpują”. Powinni stosować nowe, regeneracyjne i zrównoważone sposoby uprawiania ziemi, a nawet powstrzymywać się od uprawy.
Powinno się ograniczyć produkcję dóbr i zmniejszyć ich konsumpcję. Na tym polega „odpoczynek”. Sugeruje się, że ludzie za bardzo eksploatują Ziemię i ją zanieczyszczają odpadami, „naruszając jej świętość i czystość”. Dlatego postuluje się „spowalniacze biznesu i przestrzenie do dzielenia się dobrami jako nową normę w naszych społeczeństwach”. Wzywa się do ograniczenia zużycia paliw kopalnych i wody oraz opracowania sposobów „regeneracji Ziemi poprzez magazynowanie dostępnej energii i unikanie jej marnowania”.
„Jubileuszowy Rok Odpoczynku dla Ziemi oznacza również dla ludzkości przerwę od nadmiernej pracy i produktywności, a także od obsesji na punkcie działania i posiadania. To zaproszenie do poświęcenia czasu na refleksję nad tym, jak żyjemy na świecie i znalezienia wspólnych, humanitarnych rozwiązań. Pismo Święte inspiruje nas do wspólnego korzystania ze wspólnych dóbr, co może sprzyjać gojeniu ran społecznych związanych z nierównościami w dostępie do ziemi i żywności”. Uczestnicy sesji mają nawiązywać do różnych teorii, w tym feminizmu.
29 marca 2022 r. promotorzy oenzetowskiej Agendy 2030 na rzecz Zrównoważonego Rozwoju: Anthony M. Annett i Jeffrey D. Sachs w artykule „Why the 'Economy of Francesco’ can develop a new economics and create a better world?” [Dlaczego Ekonomia Franciszka może rozwinąć nową ekonomię i stworzyć lepszy świat?], który ukazał się na łamach „National Catholic Reporter” wskazali, że celem „ekonomii Franciszka” jest wdrażanie jednego planu ekonomicznego dla całego świata opracowanego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Anthony M. Annett to doradca ds. Zmian Klimatu i Zrównoważonego Rozwoju w Earth Institute Columbia University. Ściśle współpracując z Religions for Peace, kieruje inicjatywą Instytutu Ziemi mającą na celu wzmocnienie zaangażowania światowych wspólnot religijnych w agendę zmian klimatycznych i zrównoważonego rozwoju. Z wykształcenia jest ekonomistą, w szczególności interesuje się katolicką nauką społeczną oraz zagadnieniami etyki i ekonomii. Był nieformalnym konsultantem Papieskiej Rady ds. Sprawiedliwości i Pokoju, współautorem uwag wygłoszonych przez dr Carolyn Woo podczas ogłaszania encykliki papieża Franciszka „Laudato si’. Ekonomista ma również kilkunastoletnie doświadczenie w pracy w Międzynarodowym Funduszu Walutowym w Waszyngtonie, gdzie odpowiadał za departament europejski, sprawy fiskalne i komunikację. Pisał min. przemówienia dla dwóch kolejnych dyrektorów zarządzających MFW, Dominique Strauss-Kahna i Christine Lagarde. Jest stypendystą Gabelli na Uniwersytecie Fordham i starszym doradcą w Sieci Rozwiązań Zrównoważonego Rozwoju ONZ.
Jeffrey D. Sachs to profesor uniwersytecki, dyrektor Centrum Zrównoważonego Rozwoju na Uniwersytecie Columbia oraz prezes Sieci Rozwiązań Zrównoważonego Rozwoju ONZ. Zwolennik aborcji i ograniczania liczby ludności na świecie, członek Papieskiej Akademii Nauk Społecznych.
Obaj panowie w swoim artykule powołali się na słowa papieża Franciszka o „współzależności”, która „zobowiązuje nas do myślenia o jednym świecie ze wspólnym planem”. Autorzy zwrócili uwagę, że konieczne jest przezwyciężenie „obojętności”, „konfliktów” i „nadmiernego indywidualizmu”, aby jako „jedna ludzka rodzina” działać „połączeni wspólnym celem”.
„Częścią naszej wspólnej pracy w Watykanie w ostatnich latach była współpraca z przywódcami religijnymi wielu wyznań, filozofami i ekspertami technicznymi, aby pomóc znaleźć podstawy tego wspólnego planu. To również jest częścią pracy młodych ludzi w Asyżu. Wiadomości na tym froncie są dobre. Widzimy każdy znak, że nadzieja papieża Franciszka na wspólny plan jest w zasięgu ręki. Chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, buddyści, hinduiści, konfucjaniści, rdzenni przywódcy i świeccy filozofowie raz po raz odkrywali, że istnieją wspólne poglądy na to, jak postępować dla wspólnego globalnego interesu” – czytamy.
Sachs i Annett skupili się na lansowanej wówczas od dwóch lat inicjatywie dla młodych: „Ekonomia Franciszka”. Jest to „międzynarodowy ruch młodych ekonomistów, przedsiębiorców i twórców zmian zaangażowanych w proces integracyjnego dialogu i wprowadzania globalnych zmian”.
Właściwie trudno powiedzieć, czy grupa ma za zadanie upowszechnić już gotowy plan, czy rzeczywiście pracuje nad koncepcją „nowej ekonomii” na miarę naszych czasów i odpowiadających obecnym wyzwaniom. Prof. Sachs wszak często powtarzał przy różnych okazjach, że mamy już gotowe rozwiązania na bolączki i wyzwania dzisiejsze, i jest nią Agenda 2030 na rzecz Zrównoważonego Rozwoju.
Nawiązując do św. Franciszka autorzy podkreślili, że chodzi o „stworzenie nowej ekonomii XXI wieku” i to zadanie w swojej „mądrości” papież miał powierzyć właśnie młodym ekonomistom na całym świecie. „Starsi ludzie” – tacy jak chociażby autorzy tekstu – mają im służyć poradą. „Dlaczego młodzi ludzie mieliby chcieć i potrzebować nowej ekonomii?” – pytali autorzy. Dlatego, że system rynkowy nie radzi sobie dobrze.
Annett i Sachs straszyli katastrofami klimatycznymi np. w 2050 lub 2070 r., rozlicznymi epidemiami oraz buntami społecznymi, jakie czekają nas w tym stuleciu z powodu pogłębiających się nierówności, wskutek postępu technologicznego, globalizacji i „plutokratycznej polityki”. Autorzy uważają, że można połączyć autorytet moralny Kościoła i przykazanie miłości bliźniego z mądrością Konfucjusza i tym, co niesie ze sobą chińska cywilizacja. Wezwali do oparcia dzisiejszej gospodarki na moralnych zasadach i centralnym planowaniu. Opowiadają się za odejściem od koncepcji „niewidzialnej ręki” regulującej gospodarkę rynkową zgodnie z wizją Adama Smitha.
Koncepcja Smitha „okazuje się być głęboko błędną koncepcją, która prowadzi do samozadowolenia w obliczu cierpienia i nieumyślnego zniszczenia Ziemi. Kiedy każda osoba troszczy się głównie o siebie, oczekując, że cud rynkowy naprawi wszystko, rezultatem jest oszałamiający poziom obojętności na rosnący zakres globalnych katastrof. Papież Franciszek nazwał to globalizacją obojętności” – argumentowali.
Chociaż autorzy zaznaczyli, że „Kościół katolicki nie specjalizuje się w technicznej analizie ekonomicznej” to jednak „rozwinął zasób myśli zwany katolicką nauką społeczną”, która oferuje pogląd etyczny na kwestie ekonomiczne i nauki te „czerpią ze skumulowanej mądrości dwóch tysiącleci refleksji nad sprawiedliwością, uczciwością, wzajemnością i odpowiedzialnością niektórych z największych myślicieli w historii”.
Koncentrując się na dobru wspólnym i odrzucając zarówno duszący kolektywizm, jak i nieskrępowany wolny rynek, jedną z zasad tej nauki jest uniwersalne przeznaczenie dóbr, co oznacza, że gospodarka powinna przynosić korzyści wszystkim ludziom – przypomnieli. Zdaniem autorów, nie tylko pomoc biednym, ale także ochrona Ziemi to priorytety etyczne. Stąd między innymi zaangażowanie Papieskiej Akademii Nauk i Papieskiej Akademii Nauk Społecznych w „zmiany klimatyczne”, wykluczenie ekonomiczne, handel ludźmi czy ochronę lasów deszczowych Amazonii i jej rdzennych społeczności. Bada się te kwestie pod kątem skutków tych zmian dla ubogich, bezbronnych, młodych i przyszłych pokoleń.
„Dwie ostatnie encykliki Papieża Franciszka, Laudato si’ i Fratelli tutti, są potężnymi przykładami tego wyjątkowego procesu. W Laudato si’ papież Franciszek przedstawił przekonującą moralną wizję przezwyciężenia kryzysu klimatycznego. Encyklika została szeroko przeczytana przez światowych przywódców w bezpośrednim okresie poprzedzającym zawarcie porozumienia klimatycznego w 2015 r. (…) We Fratelli tutti papież Franciszek doradza nam wszystkim, światowym przywódcom i obywatelom na całym świecie, jak dotrzeć do współpracy z innymi ponad podziałami narodowymi, religijnymi, rasowymi i etnicznymi” – napisali Sachs i Annett.
Autorzy zalecili wczytanie się w te encykliki i nauczanie patriarchy ekumenicznego Konstantynopola Bartłomieja, wielkiego imama szejka Ahmada el-Tayeba z Uniwersytetu Al-Azhar. Mają one być „trampoliną do lepszego świata” i taki jest też cel „Ekonomii Franciszka”.
W 2019 r. papież zapraszając na trzydniowy szczyt w Asyżu „Ekonomia Franciszka” z udziałem ponad 2 tys. młodych ludzi – ekonomistów i przedsiębiorców – mówił, że celem jest lansowanie nowego typu „ekonomii komunii”, czy „ekonomii obywatelskiej”, pozwalającej realizować cele zrównoważonego rozwoju. Franciszek jako „pomysłodawca” szczytu mówił, że trzeba wychwalać świętego Franciszka jako doskonały przykład osoby żyjącej zgodnie z „ekologią integralną”.
Papież Franciszek uznał, że młodzi są wrażliwi na ekonomię nastawioną na człowieka i środowisko, dlatego pokładał w nich wielką nadzieję. Liczył, że zmienią świat. Odwołując się do słów teologa wyzwolenia Leonardo Boffa wezwał, by wsłuchać się w krzyk ziemi i wołanie ubogich. Franciszek chciał, by „młodzi wsłuchali się w głos serca, poczuli się częścią nowej i odważnej kultury, nie obawiając się ryzyka i pracy na rzecz budowy nowego społeczeństwa”.
Wskazał na nich jako „bohaterów zmian” i przynaglał, by nie rezygnowali z ambitnych planów transformacji całego społeczeństwa. „Wasze uniwersytety, wasze firmy i wasze organizacje są warsztatami nadziei na tworzenie nowych sposobów rozumienia gospodarki i postępu, na zwalczanie kultury marnotrawstwa, na dawanie głosu tym, którzy go nie mają oraz na proponowanie nowych stylów życia. Tylko wtedy, gdy nasz system ekonomiczny i społeczny przestanie produkować choćby jedną ofiarę, jedną osobę odrzuconą, będziemy mogli świętować powszechne braterstwo” – napisał Franciszek.
Kierownikiem pierwszego szczytu był profesor Luigino Bruni, zwolennik tzw. ekonomii obywatelskiej, który chce się zająć „redystrybucją dochodów i bogactwa od bogatych do biednych”. Bruni – profesor ekonomii politycznej na Uniwersytecie LUMSA i autor wielu książek – przypomina, że ekonomiczna szkoła myślenia Karola Marksa jest nadal… obowiązkową lekturą, ponieważ dobrze analizuje naturę kapitalizmu. Bruni dodaje, że marksistowskie myślnie pozwala nam dostrzec dalekosiężne horyzonty. Włoski ekonomista mówi o ekonomii moralnej, od której ostatecznie zależy cała wymiana gospodarcza. Chce przywrócenia zasad wzajemności, odpowiedzialności i redystrybucji w miejsce dążenia do zysku.
Opierając się na włoskiej tradycji obywatelskiego humanizmu Bruni – podobnie jak Stefano Zamagni – opowiada się za potrzebą bardziej uporządkowanego rodzaju rynku gospodarczego – gospodarki, która łączy dobrobyt, cnotę i dobro wspólne z bardziej znanymi celami ekonomicznymi, takimi jak udział w rynku, wzrost wydajności i konkurencyjność.
Gospodarka obywatelska szuka rozwiązań problemów społecznych na rynku. Ta „swoista szkoła myślenia” odwołuje się do włoskich filozofów i ekonomistów politycznych: Antonia Genovesiego, Giacinta Dragonettiego i Achille’a Lorii; włoskiego historyka Amintore’a Fanfaniego oraz angielskiego krytyka sztuki Johna Ruskina. Bruni i Zamagani przedstawiają podstawowe zasady ekonomii obywatelskiej: rynek – to wzajemna pomoc, liczy się szczęście publiczne, nagradza się cnoty, sprzeciw wobec jakichkolwiek opłat za wynajem, dobre bogactwo, „katolicki” duch kapitalizmu.
Źródła: vaticannews.com / press.vatican.va / francescoeconomy.org / PCh24.pl
AS
„Pięć największych kontrowersji” związanych z papieżem Franciszkiem