W Ameryce Łacińskiej znowu zamordowano księdza, już piątego od początku roku. Do zabójstwa doszło w niedzielę 17 lutego w Wenezueli, w archidiecezji Barquisimeto. Kiedy ks. José Ramón Mendoza późnym wieczorem zatrzymał się na skrzyżowaniu na czerwonych światłach, jego samochód otoczyła grupa uzbrojonych ludzi.
Celem napadu był prawdopodobnie rabunek pojazdu. 44-letni kapłan chciał ruszyć, ale go zastrzelono. – To był człowiek modlitwy. Odebrano życie niewinnemu – powiedział miejscowy arcybiskup Antonio José López Castillo. Zaapelował on do władz Wenezueli o położenie kresu fali przemocy, a popełniających takie zbrodnie wezwał do skruchy.
Wesprzyj nas już teraz!
W ciągu ostatnich trzech tygodni w Kolumbii zamordowano trzech katolickich duchownych. Ciało jednego z zabitych, 84-letniego ojca Jose Ancizar Mejia Palomino, nosiło ślady tortur.
KAI
mat