Rada Islamskich Uczonych stolicy i największego miasta indonezyjskiej prowincji Aceh – Banda-Aceh – zakazała muzułmanom… składania świątecznych życzeń swoim chrześcijańskim sąsiadom. Równocześnie zabroniła uczestniczyć muzułmanom w uroczystościach, które nawet w najmniejszym stopniu związane są z Bożym Narodzeniem.
W indonezyjskiej prowincji Aceh na północnym krańcu Sumatry obowiązuje prawo szariatu, udział w świętowaniu Bożego Narodzenia jest dla muzułmanów „haram”, czyli surowo zakazane. Tymczasem w ubiegłych latach wielu muzułmanów brało udział zarówno w tradycyjnych obchodach Bożego Narodzenia, jak i świętowało chrześcijański Nowy Rok. Tuż przed nadejściem tegorocznych świąt, Rada Islamskich Uczonych przestrzegła chrześcijańską mniejszość w Banda Aceh, by ta „szanowała” rządy szariatu. „Świąteczne imprezy w klubach, restauracjach czy hotelach nie mogą w żaden sposób niepokoić muzułmanów, nie mogą siać żadnego zamętu” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Rady.
Wesprzyj nas już teraz!
Obserwatorzy wydarzeń w Aceh widzą w tych decyzjach kolejne kroki służące ożywieniu islamskiego ekstremizmu w Banda-Aceh i w całej prowincji. Nie wszystkim muzułmanom decyzja Rady przypadła też do gustu. Około 100 osób protestowało przeciwko – ich zdaniem – mało stanowczym decyzjom Rady Islamskich Uczonych. Domagali się natychmiastowych surowych kar dla chrześcijan świętujących w tych dniach Boże Narodzenie i Nowy Rok.
Banda Aceh zamieszkuje dziś około 315 tysięcy mieszkańców, w większości są to Hindusi, Arabowie, Chińczycy i Turcy. W grudniu 2004 r. miasto zostało poważnie zniszczone przez wielkie tsunami wywołane trzęsieniem ziemi na Oceanie Indyjskim.
Źródło www.sedmica.ru, AsiaNews ChS
mat