Kilka dni po zabójstwie ks. Jacquesa Hamela we Francji, doszło do kolejnego ataku na kapłana. Tym razem napastnik zaatakował w domu. Uchodźca prosił o pomoc, po czym zażądał pieniędzy i zaatakował duszpasterza nożem.
Do ataku doszło w belgijskiej miejscowości Lanaken, niedaleko granicy z Holandią. Jak poinformowało „Le Soir”, duchowny został zaatakowany we własnym mieszkaniu. „Mężczyzna zapytał księdza, czy mógłby się u niego umyć. Kiedy kapłan się zgodził, imigrant zażądał od niego pieniędzy. Spotkał się z odmową i wtedy zaatakował nożem. Ksiądz uniknął ciosu, ale został poraniony w ręce. Po tym nożownik zbiegł.” – informuje niezalezna.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Duchowny trafił do szpitala i przeszedł operację. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ofiarą był 65-letni ksiądz Jos VanDerLee, który jest odpowiedzialny za osiem parafii na terenie Lanaken. W lipcu obchodził 40-lecie posługi kapłańskiej.
Z ustaleń belgijskich mediów wynika, że napastnik nie był mieszkańcem miejscowego ośrodka dla uchodźców, ale starał się o azyl w Holandii. Policja póki co wyklucza jego powiązania z ISIS.
Źródło: niezalezna.pl
MA