Znana piosenkarka włączyła się w akcję „Ramię w ramię po równość” prowadzoną przez Kampanię Przeciwko Homofobii. Podkreśliła, że sprawa „kto z kim” jest sprawą prywatną, a wprowadzenie związków partnerskich w ogóle nie podlega dyskusji.
– Muszę powiedzieć, że czuję się zażenowana, że to jest temat. To jest coś tak oczywistego, że jeżeli ktoś kogoś kocha, niezależnie od orientacji seksualnej, to jest to pierwsze jego prywatna sprawa. Uważam, że jakiekolwiek głosy krytyczne są dowodem braku tolerancji i demokracji – twierdzi Maryla Rodowicz. W dziedzinie demokracji piosenkarka ma spore doświadczenie. Była koncesjonowana przez pierwszych sekretarzy KC PZPR, wyściskał ją sam Fidel Castro, miała trasy koncertowe po Związku Sowieckim.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dajmy pożyć ludziom tak jak chcą. Nie powinniśmy się wcinać w to, kto z kim i dlaczego – przekonuje Rodowicz. Piosenkarka podkreśla, ze gdyby była posłem, z pewnością głosowałaby za związkami partnerskimi. Uważa, że temat ten w ogóle nie podlega dyskusji.
Źródło: youtube.com/user/filmyKPH
KRaj