Samolot zwiadowczy Amerykańskich Sił Powietrznych został przechwycony przez rosyjski myśliwiec Su-27. Zdaniem Pentagonu, przechwycenie było niebezpieczne i nieprofesjonalne, a tym samym zagrażało życiu załogi. Amerykański samolot znajdował się w przestrzeni międzynarodowej i nie naruszył granic powietrznych Federacji Rosyjskiej.
Zajście, do którego doszło w powietrznej przestrzeni międzynarodowej jest kolejnym tego typu zdarzeniem w ostatnich dniach. Strona amerykańska zwraca uwagę, że działania myśliwców Federacji Rosyjskiej mają charakter prowokacyjny.
Wesprzyj nas już teraz!
Kilka dni wcześniej do podobnego incydentu doszło także na Morzu Bałtyckim. Dokładnie 11 oraz 12 kwietnia rosyjskie samoloty symulowały atak na amerykański okręt wojenny US Cook, który wypłynął z portu w Gdyni. Na jego pokładzie znajdował się polski śmigłowiec wraz z załogą. Do zdarzenia doszło w momencie próby tankowania polskiego śmigłowca, co zmusiło załogę do przerwania działań. Wówczas rosyjski samolot bojowy wykonał około 20 przelotów w pobliżu okrętu US Cook, zniżając się na wysokość zaledwie 30 metrów. Pentagon poinformował również, że załoga amerykańskiego okrętu wojennego próbowała skontaktować się z pilotami myśliwców, ale ich działania pozostały bez odpowiedzi.
Strona Rosyjska zaprzecza jakoby loty myśliwców były prowokacją wobec Amerykanów. Zdaniem Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, samoloty prowadziły jedynie loty testowe.
NATO wzmocniło swoją obecność wojskową w Europie Wschodniej, w odpowiedzi na aneksję Krymu w 2014, oraz działania militarne na terenie Ukrainy.
Źródło: Voice do America
POz