Ponad 40 osób protestowało we wtorek przeciwko zmianom w programie nauczania. Z kolei w Siedlcach rozpoczął się protest głodowy. Jest on kontynuacją takich protestów w Krakowie i Warszawie.
Na Starym Rynku w Bydgoszczy odbył się wiec, po którym protestujący przeszli pod siedzibę kuratorium. Przedstawiciele manifestujących złożyli tam list skierowany do minister edukacji, Krystyny Szumilas.
Wesprzyj nas już teraz!
„Apelujemy o podjęcie wszelkich możliwych działań, by młodzi ludzie wychodząc ze szkoły średniej mieli pełny obraz współczesnej historii Polski i byli dumni z tego, że są Polakami. Wyrazem tego będzie weryfikacja tematyki zajęć ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń mających miejsce w XX w., które miały wpływ na kształt III Rzeczpospolitej oraz przywrócenie lekcjom historii miejsca w pełnym wymiarze godzin” – napisano w liście.
Również wczoraj, w Oddziale NSZZ „Solidarność” w Siedlcach, pięciu działaczy związkowych opozycji rozpoczęło strajk głodowy. – Nasz protest jest kontynuacją protestów prowadzonych wcześniej w Krakowie i w Warszawie – powiedziała sekretarz oddziału siedleckiego „Solidarności” Iga Kornacka-Barczak.
Protesty przeciwko zmianom w programie nauczania w szkołach gimnazjalnych, które zaproponował MEN, trwają od kilku tygodni. Mimo trzech strajków głodowych i licznych listów protestacyjnych, rząd nie rezygnuje z usuwania lekcji historii ze szkół średnich.
Źródło: wiara.pl
ged