Lorent Enrique Gomez Saleh (26 lat) oraz Gabriel Valles (27 lat) zostali deportowani z Kolumbii do Wenezueli pod zarzutem „działalności zagrażającej porządkowi publicznemu”. Opozycjoniści trafili do więzienia prowadzonego przez służby specjalne, najprawdopodobniej usłyszą wyroki wieloletniego więzienia.
Po przekazaniu mężczyzn wenezuelskim władzom, opozycjoniści wylądowali w więzieniu prowadzonym przez służby specjalne. Władze zdążyły już publicznie oskarżyć Lorenta Saleha i Gabriela Vallesa o „ekstremizm” i „spisek przeciwko rządowi”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Decyzja Santosa (prezydenta Kolumbii) o przekazaniu tych dwóch młodych Wenezuelczyków dyktaturze Madury ściąga hańbę na nasz kraj – podkreślił senator i były prezydent Álvaro Uribe. Ekstradycja wywołała sprzeciw ze strony kolumbijskiej opozycji i obrońców praw człowieka.
Mężczyźni przekazani Wenezueli uczestniczyli w antyrządowych manifestach, w których władze zabiły 43 osoby a 3 000 osób trafiło do więzienia. W protestach uczestniczyli głównie studenci wyrażający sprzeciw wobec zapaści gospodarczej i przestępczości szalejącej w Kolumbii.
Źródło: wsj.com, correodelorinoco.gob.ve
mat