45-letni ks. Ramón Arturo Montejo Peinado brał udział w misjach mających na celu uwolnienie zakładników uprowadzonych przez lewicową organizację FARC. Informując o jego śmierci poniesionej z rąk bandytów, misyjna agencja FIDES przypomniała, że Kolumbia znajduje się na czele listy krajów najbardziej niebezpiecznych dla kapłanów.
Moment śmierci księdza Ramóna Peinado utrwaliły kamery na parkingu, gdzie zaparkował parafialny samochód jadąc po zakupy dla potrzebujących. Policja poinformowała, że na zapisie widać jak dwóch mężczyzn podchodzi do kapłana i siłą próbuje wyciągnąć go z samochodu, gdy zaczął się bronić zadali mu kilka ciosów nożem i odjechali skradzionym samochodem. Kolumbijska policja twierdzi, że schwytała mężczyzn odpowiedzialnych za zabicie księdza. Są to dwie osoby narodowości wenezuelskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Tym doniesieniom nie dowierza lokalna prasa, w której pojawia się pytanie, czy było to morderstwo będące wynikiem napadu rabunkowego, który zakończył się tragedią, czy też kryje się za nim zabójstwo na zlecenie, mające na celu pozbycie się aktywnego społecznie księdza. Media przypominają, że był on członkiem komisji ds. pojednania i pokoju w diecezji Ocaña. Swą troską o młodzież wielokrotnie naraził się gangom narkotykowym, które walczą między sobą o przejęcie kontroli nad plantacjami liści koki, przerabianej później na narkotyk. Kolumbia należy do największych producentów kokainy na świecie a kolejne pokolenia mieszkańców tego kraju zniewolone są przez handlarzy, którzy siłą wykorzystują ich do produkcji narkotyków i ich przemytu na światową skalę.
Biskup Jorge Alberto Ossa Soto, który jest administratorem diecezji, w której pracował zamordowany kapłan wyraził głęboki ból z powodu tragicznego morderstwa. „Zdecydowanie potępiamy fakt, że irracjonalna przemoc spowodowała śmierć księdza, który poświęcił swoje życie szerzeniu przesłania pokoju i miłości Jezusa Chrystusa. Kategorycznie odrzucamy ten akt barbarzyństwa, który zagraża nie tylko życiu człowieka, ale także podstawowym zasadom współistnienia i człowieczeństwa” – napisał hierarcha w specjalnym oświadczeniu. Wezwał też policję do przejrzystego wyjaśnienia okoliczności tego barbarzyńskiego morderstwa. Dowódca departamentu policji Norte de Santander, gdzie pracował zamordowany kapłan zapewnił, że śledztwo będzie kontynuowane. – Wątpliwości budzi fakt, że jedną zatrzymanych osób jest znajomy ks. Ramóna Peinado, który miał się z nim umówić na parkingu – stwierdził pułkownik Néstor Arévalo.
Pogrzeb zamordowanego kapłana odbył się 6 czerwca w Teorama, jego rodzinnym mieście. W liturgii uczestniczyło kilkuset kapłanów i tysiące wiernych z całej prowincji Ocaña. – Niech Pan da pociechę i siłę jego rodzinie i przyjaciołom, a także całej wspólnocie, która miała zaszczyt go poznać i być świadkiem jego duszpasterskiego poświęcenia – podkreślił bp Jorge Alberto Ossa Soto. W imieniu kolumbijskiego episkopatu potępił to morderstwo i przypomniał władzom o konieczności budowania pokoju, pojednania i bezpieczeństwa w tym kraju.
Ks. Ramón Arturo Montejo Peinado urodził się w 1979 r. w miejscowości Teorama. Pracował jako proboszcz w parafii San José de Buenavista i był delegatem diecezjalnej komisji ds. pojednania i pokoju. W ramach tej pracy brał udział w uwolnieniu kilku osób porwanych w regionie Catatumbo. To jeden z obszarów, na których w przeszłości działali handlujący narkotykami lewicowi partyzanci z organizacji FARC a obecnie mnożą się plantacje koki kontrolowane przez międzynarodowe gangi narkotykowe.
Raport Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości bije na alarm, że produkcja kokainy w Kolumbii osiągnęły nowy rekordowy poziom. Najwięcej koki uprawia się właśnie w Kolumbii – 61 proc. wszystkich światowych upraw. Drugie jest Peru (26 proc.), a trzecia Boliwia (13 proc.).
Źródło: KAI
RoM