Sędziwy kapłan Luis Alfonso León Pereira został barbarzyńsko zabity 15 lipca, gdy przygotowywał się do Mszy św. w kościele Matki Bożej Matki Kościoła na przedmieściach miasta Montería – stolicy departamentu Córdoba w północno-zachodniej Kolumbii. Morderca był prawdopodobnie narkomanem. Jest to kolejne zabójstwo kapłana katolickiego w tym kraju latynoamerykańskim, który od kilku lat „przoduje” pod względem liczby zamordowanych ludzi Kościoła – od 2009 zginęło ich tam ponad 20.
Do tragicznego zdarzenia doszło wieczorem 15 bm.: do kościoła wszedł bezdomny, będący prawdopodobnie pod wpływem narkotyków, aby ukraść jakieś cenniejsze przedmioty, gdy duchowny usłyszał hałas i wbiegł do środka, próbując uniemożliwić kradzież, napastnik uderzył go rozbitą butelką w oczy, a następnie zadał mu śmiertelny cios w szyję. Później chciał uciec, ale schwytali go mieszkańcy okolicznych domów i zaczęli go bić. Przed samosądem sprawcę uratowała dopiero interwencja policji, która aresztowała go. Gdy wzburzony tłum mimo wszystko chciał samodzielnie wymierzyć sprawiedliwość zabójcy, ponad stu funkcjonariuszy zdołało wreszcie przewieźć go do więzienia.
Wesprzyj nas już teraz!
Biskup diecezji Montería – Ramón A. Rolón Guepsa w wydanym po tragedii oświadczeniu ogłosił trzydniową żałobę, w czasie której we wszystkich parafiach tej jednostki kościelnej mają być sprawowane Msze święte z wystawieniem Najświętszego Sakramentu „jako akt pokuty w obliczu tak barbarzyńskiego czynu”. W kościele parafialnym, w którym doszło do zabójstwa, zostanie odprawiona Msza św. wynagradzająca za zbrodnię popełnioną w świętym miejscu.
Hierarcha potępił również akty przemocy, do których ciągle dochodzi w tym mieście i w całym kraju, a które uważa się za skutek ogólnego rozkładu moralnego i społecznego. Nawiązując do przypadającej 16 lipca uroczystości Matki Bożej z Góry Karmel, wezwał do wspomnienia w tym dniu zamordowanego kapłana, który – jak przypomniał biskup – spędził 48 lat w służbie Kościołowi jako kapłan, „wyróżniając się swą gorliwością obywatelską w różnych dziedzinach społeczeństwa”.
Ks. Pereira po wyświęceniu w mieście Charalá w północno-wschodnim departamencie Santander, gdzie się urodził, od 1968 pracował duszpastersko w Monterii. Był bardzo zaangażowany nie tylko jako kapłan, ale także społecznie, toteż w połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku kilku miejscowych przywódców politycznych zaproponowało mu start w wyborach samorządowych. Kapłan zgodził się, wygrał wybory i w latach 1995-97 był burmistrzem miasta. Później powrócił do działalności duszpasterskiej; został proboszczem parafii św. Antoniego Padewskiego, ale w ostatnich dniach pełnił także posługę w parafii Matki Bożej Matki Kościoła i tam został zamordowany.
KAI
KRaj