W związku z niedostosowaniem się do decyzji Trybunału Unii Europejskiej dotyczącej wstrzymania wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej, Komisja Europejska wnioskuje o ukaranie Polski karą pieniężną. Ostateczną decyzję o nałożeniu ewentualnej kary podejmie sam Trybunał, który będzie mógł również określić kwotę, która miałaby podziałać „odstraszająco”.
Jak podaje RMF FM, Komisja Europejska złożyła wniosek o ukaranie Polski karą finansową za niedostosowanie się do decyzji Trybunału Unii Europejskiej. Chodzi o sprawę wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Komisja podkreśla, że działa w zgodzie z prawem i powołuje się na art. 279 traktatu UE. Przypomina jednocześnie decyzję Trybunału UE, który zdecydował o konieczności wstrzymania wycinki drzew prowadzonej z polecenia Ministerstwa Środowiska. Twierdzi również, że Ministerstwo Środowiska nie zastosowało się do zaleceń. Komisja zwraca uwagę, że kara finansowa nałożona na Polskę powinna być adekwatna do popełnionego przewinienia, a jej celem ma być odstraszenie od kontynuowania prac w Puszczy Białowieskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Przypomnijmy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał decyzję o konieczności wstrzymania wycinki drzew. – Dowód jest jednoznaczny. Rzeczpospolita Polska naruszyła postanowienie wiceprezesa Trybunału – powiedziała Katarzyna Hermann, pełnomocniczka KE. Jednak zdaniem ministra środowiska prof. Jana Szyszko, wycinka jest prowadzona tylko w tych miejscach gdzie jest to konieczne i w sytuacji gdy służy to bezpieczeństwu Puszczy. Resort środowiska przypomina również, że wstrzymanie wycinki drzew zgodnie z zaleceniami unijnych urzędów doprowadzi do strat na poziomie 3,2 mld zł.
Warto przypomnieć, że problem wycinki w Puszczy Białowieskiej trwa od marca 2016, kiedy to prof. Jan Szyszko, minister środowiska, zaakceptował aneks do Planu Urządzenia Lasu (PUL) dla Nadleśnictwa Białowieża przewidujący „większe cięcia” na terenie puszczy spowodowane masowym wymieraniem drzew atakowanych przez korniki.
W roku 2007 szkodnik zaatakował 29 drzew, a obecnie prawie 850 tys. (ponad 8 proc. drzewostanu Puszczy). Powstrzymanie tej plagi okazało się niemożliwe ze względu na liczne protesty podejmowane przez ekologów. Jak informowaliśmy, „ekolodzy stosowali w swoich pismach specyficzne argumenty, np. że kornik drukarz to też istota, ma prawo rozmnażać się i zjadać świerki”.
Źródło: wprost.pl, PCh24.pl
WMa
