Komisja Europejska poleciła Włochom zastosować wobec imigrantów siłę – o ile to konieczne – aby pobrać od nich odciski palców. Bruksela chce, by azylanci faktycznie starali się o przyznanie statusu uchodźcy w kraju UE, do którego przybyli w pierwszej kolejności. W czwartek przedstawiciele władz państw członkowskich UE rozpoczęli debatę w sprawie Straży Granicznej, która miałaby w ciągu trzech dni być przerzucona na zewnętrzne grancie Schengen, by przeciwdziałać nadmiernemu napływowi uchodźców w głąb Europy.
Zgodnie z konwencją dublińską, uchodźcy są zobowiązani do rejestracji i ubiegania się o azyl w pierwszym kraju UE, do którego dotrą. Dziesiątki tysięcy imigrantów przybyło w ciągu ostatnich kilku miesięcy do Włoch. Rzym od dawna oskarżany jest o niewywiązywanie się z przyjętych zobowiązań, przez co imigranci autobusami i pociągami docierają na północ, do krajów takich jak Niemcy, Francja, Dania czy Wielka Brytania.
Wesprzyj nas już teraz!
Komisja Europejska nie ma wątpliwości, iż pośród tak zwanych uchodźców są islamscy ekstremiści. We wtorek przedstawiciele KE zaapelowali do Włochów, by rejestrowali wszystkich imigrantów i pobierali od nich odciski palców, nawet jeśli wymagać to będzie zastosowania bezpośredniego przymusu lub długotrwałego osadzenia w areszcie. Celem Brukseli jest „bezzwłoczne uzyskanie nawet 100 proc. odcisków palców przybywających imigrantów”.
W zeszłym tygodniu KE ogłosiła, że rozpoczyna działania prawne przeciwko Włochom, Grekom oraz Chorwatom za niestosowanie się do przepisów dot. obowiązkowego pobierania odcisków palców od osób ubiegających się o azyl i katalogowania danych w ciągu 72 godzin. Komisja skrytykowała także powolne postępy Rzymu w zakresie uruchamiania tzw. „hotspotów” – punktów, w których szybka identyfikacja imigrantów pozwoli wstępnie oddzielić uchodźców z Syrii od imigrantów ekonomicznych z np. Afryki subsaharyjskiej, Pakistanu i Bangladeszu.
Jak na razie działa tylko jeden taki punkt: na wyspie Lampedusa, gdzie przybywają łodzie z imigrantami z Libii. „Mimo spójnych zachęt ze strony Komisji, w chwili obecnej tylko jeden z sześciu wyznaczonych hotspotów na Lampedusie jest w pełni sprawny” – czytamy w raporcie KE. Bruksela wezwała włoskie władze do otwarcia jak najszybciej dwóch innych hotspotów: w Pozzallo i Porto Empedocle na Sycylii. Pozostałe trzy, w portach Trapani, Augusta i Taranto, miałyby być gotowe w przeciągu kilku miesięcy.
Włosi tłumaczą się, że uruchamiają wskazane punkty, ale jest to nowy pomysł i by go w pełni zrealizować, potrzebują czasu. Podsekretarz ds. europejskich Sandro Gozi zapowiedział, że włoscy urzędnicy pracują nad wzmocnieniem procedur, aby przyspieszyć identyfikację imigrantów. Gozi domaga się jednak pomocy finansowej ze strony reszty Europy na repatriację imigrantów zarobkowych do ich krajów pochodzenia i przesiedlenia prawdziwych uchodźców do innych krajów UE. Ambitny program przesiedleń sformułowany przez UE, który zakładał rozmieszczenie ponad 160 tys. azylantów w różnych państwach europejskich, zgodnie z tzw. systemem kwotowym, został zdecydowanie oprotestowany m.in. przez kraje Europy Wschodniej i Centralnej. Do tej pory udało się przesiedlić zaledwie kilkuset azylantów.
Włoski rząd, skrytykowany przez KE za niewydolność systemu rejestracyjnego i wpuszczenie do kraju zbyt wielu uchodźców, broni się. Minister spraw wewnętrznych Angelino Alfano stwierdził, że „gdyby Włosi nie uratowali tysięcy ludzkich istnień, Europa okryłaby się hańbą”. W przeciągu roku do Europy przybyło około 925 tys. uchodźców i imigrantów. Rząd włoski wyczarterował dwa promy, które transportowały przybyszy z wyspy Lesbos na kontynent europejski. Większość imigrantów – aż 750 tys. – pojawiło się na greckich wyspach lub w Turcji. 144 tys. przybyło do Włoch.
W poniedziałek włoska policja aresztowała Syryjczyka pod zarzutem przynależności do Państwa Islamskiego. Mężczyzna dotarł na Sycylię wraz z setkami uchodźców. Policja znalazła na jego telefonie komórkowym obciążające materiały: filmy i zdjęcia z egzekucji IS wraz z wiadomościami tekstowymi takimi, jak: „Allah jest wielki, ale ISIS jest jeszcze większe!”. Aresztowany przybył na Sycylię 4 grudnia na drewnianej łodzi rybackiej z ponad 520 osobami i trafił do ośrodka imigracyjnego w sycylijskim porcie Pozzallo. Co najmniej jeden z mężczyzn biorących udział w zeszłym miesiącu w zamachach w Paryżu, przedostał się do Francji z Włoch.
Źródło: telegraph.co.uk, AS.