Komisja Europejska prawdopodobnie pozwie Polskę przed Trybunał Sprawiedliwości za to, że nie wdrożyła dyrektywy o tkankach i komórkach ludzkich. Polska jest jedynym krajem UE, który nie wdrożył regulacji w tej sprawie. Oficjalna decyzja ma zapaść już jutro. Ks. prof. Paweł Bortkiewicz, bioetyk, przyznaje że sprawa powinna zostać uregulowana, ale tak, by polskie prawodawstwo w kwestiach bioetycznych „nie równało w dół”.
Przegrana w Trybunale grozi wysokimi karami. Polska może zapłacić nawet 200 tys. euro za każdy dzień zwłoki. Jak informuje Radio Maryja, chodzi o tę część unijnych przepisów, która mówi o jakości i bezpieczeństwie oddawania, pobierania, testowania, przetwarzania, konserwowania, przechowywania oraz dystrybucji komórek rozrodczych, tkanek embrionalnych i tkanek płodu.
Wesprzyj nas już teraz!
Senator Bolesław Piecha, były wiceminister zdrowia podkreśla, że taka sytuacja była do przewidzenia. – W Sejmie od kilku lat znajdują się projekty dotyczące tej sprawy, ale są one blokowane przez rząd – mówi. – Jako członkowie unii powinniśmy przestrzegać zapisów w aktach prawnych, które powstają w UE. Nikt w niej nie rozstrzyga, czy mamy postępować tak czy inaczej. Trzeba mieć cywilną odwagę, żeby zadecydować, czy jesteśmy za czy przeciw sprawom związanym z in vitro – dodaje.
Jak podkreśla polityk, w Sejmie w ciągu ostatnich 5 lat złożono wiele projektów dotyczących regulacji tej sprawy, ale koalicja rządowa ich nie podnosi i blokuje wszystkie inicjatywy z tym związane. Ks. prof. Paweł Bortkiewicz, bioetyk, przyznaje że sprawa powinna zostać uregulowana, ale tak, by polskie prawodawstwo w kwestiach bioetycznych „nie równało w dół”.
Ks. Bortkiewicz komentując tę sytuację dla Radia Maryja mówi: – W kontekście napięcia między prawodawstwem polskim a unijnym sugeruję potrzebę uregulowania prawodawstwa polskiego w sensie bardzo konsekwentnym. Jeżeli uznajemy, że z człowiekiem mamy do czynienia od momentu poczęcia, człowiekiem nie można manipulować, nie można go reprodukować, nie można go uprzedmiotawiać; ma to swoje konsekwencje zakazujące: in vitro, aborcji czy jakiejkolwiek manipulacji na embrionie ludzkim w różnych fazach jego rozwoju.
Źródło: radiomaryja.pl
pam
