Komisja Europejska wkrótce prześle do polskiego rządu opinię o stanie praworządności w Polsce. Tym razem taryfy ulgowej nie było i Polska została oficjalnie skrytykowana za brak postępów w rozwiązaniu sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
– Pomimo naszych starań, dotąd nie udało się znaleźć rozwiązania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce – powiedział Frans Timmermans podczas konferencji prasowej w Brukseli. Dlatego KE postanowiła wysłać opinię o praworządności do polskich władz. Jest ona negatywna.
Wesprzyj nas już teraz!
Pełna treść opinii pozostanie jednak poufna, a dokument dostanie tylko polski rząd. Timmermans zaznaczył jednak, że rozwiązanie kryzysu wokół TK musi zostać znalezione w naszym kraju. – Komisja nie chce ingerować w polityczną debatę w Polsce – zapewnił, deklarując gotowość KE do dialogu z polskimi władzami.
Timmermans od stycznia prowadzi z Polską dialog w ramach procedury ochrony praworządności. Wiceszef KE miał jeszcze we wtorkowy wieczór rozmawiać z premier Beatą Szydło, ale Timmermansa nie udało się przekonać do zmiany krytycznego dla Polski projektu opinii.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, polskie władze będą mieć teraz dwa tygodnie na to, by ustosunkować się do opinii. Brak rozwiązań oznaczać będzie wydanie przez KE zaleceń z określonym terminem rozwiązania konkretnych problemów. Ostatecznym rozwiązaniem jest wniosek do Rady UE o stwierdzenie naruszeń zasad państwa prawa i nałożenie sankcji.
Źródło: tvp.info
MA