W wywiadzie dla TVN 24 rzecznik rządu potwierdził, że Polska spełni wszystkie warunki postawione przez Komisję Europejską, aby otrzymać wypłatę środków w ramach KPO. – Reforma systemu dyscyplinarnego jest, likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest, a jeżeli chodzi o przywrócenie sędziów, to dajemy procedurę, w której to się może odbywać – wymieniał Piotr Müller.
Goszcząc na antenie TVN 24 rzecznik rządu zapewnił, że Polska zrealizuje tzw. Kamienie Milowe, czyli żądania Komisji Europejskiej w zakresie rezygnacji z reformy wymiaru sprawiedliwości przeprowadzonej kila lat temu. Jak przekazała rzecznik unijnej instytucji Veerle Nuyts, projekt Krajowego Planu Odbudowy nie zostanie przyjęty bez zapisów zobowiązujących Warszawę do spełnienia warunków Brukseli.
– Reforma systemu dyscyplinarnego jest, likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest, a jeżeli chodzi o przywrócenie sędziów, to dajemy procedurę, w której to się może odbywać – wyjaśniał Müller, wskazując, że roszczeniom eurokratów stanie się zadość. Jak sprecyzował, przywracanie usuniętych przez Izbę Dyscyplinarną SN sędziów na stanowiska nie będzie automatyczne. Otrzymają oni możliwość powrotu do orzekania. Zapisy odnoszące się do „kamieni milowych” znajdują się w prezydenckim projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym, który, zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli PiS, w przyszłym tygodniu ma przyjąć Sejm.
Wesprzyj nas już teraz!
Dopytywany, w czym rząd był konsekwentny podczas negocjacji z KE, Müller odparł: – Przede wszystkim w tym, żeby do samych kamieni milowych nie wpisać rozszerzających przepisów, których domagała się Komisja Europejska. Rzecznik rządu ujawnił, że Bruksela stawiała również żądania w zakresie reformy Krajowej Rady Sądownictwa. W ocenie Müllera postulaty eurokratów wykraczały poza kompetencje unii. Nie zostały również zaakceptowane przez rządzących. Odpowiadając na pytanie, czy w sporze z KE strona polska „wywiesiła jednak białą flagę”, polityk ocenił, że była to nie kapitulacja, a rozwiązanie ugodowe. – Kompromis ma to do siebie, że każda ze stron musi w jakimś zakresie ustąpić – konkludował.
Pytany, czy między PiS i Solidarną Polską jest „zgoda i kompromis” wokół prezydenckiego projektu noweli o SN, rzecznik rządu zastrzegł, że nie chciałby się wypowiadać w imieniu koalicjanta. Jego zdaniem Zbigniew Ziobro, prezes formacji, akceptuje projekt Andrzeja Dudy, ale „zgłasza jeszcze jakieś poprawki”. Mają one zostać omówione podczas dzisiejszego zebrania sejmowej komisji sprawiedliwości.
(PAP)/ oprac. FA