25 października 2012

Komorowski broni ustawy aborcyjnej przed… „szkodnikami”

(fot. Eugeniusz Helbert / FORUM )

W wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” prezydent RP odniósł się do projektu ustawy Solidarnej Polski, która miała zakazać aborcji eugenicznej. Bronisław Komorowski powiedział, że ta ustawa narusza uzyskany z trudem kompromis, któremu na imię „najbardziej konserwatywna w Europie ustawa antyaborcyjna”. Prezydent podkreślił także, że prawo eugeniczne nie jest problemem, bo przecież nikt nie zmusza do zabijania dzieci, a jedynie daje taką możliwość. „Będę bronił istniejącego i obowiązującego prawa” – zapowiedział. Na pytanie: „Gdyby projekt SP został przez Parlament przyjęty, podpisałby Pan ustawę?”, odpowiedział: „Będę bronił obowiązującej ustawy przed szkodnikami i z prawa, i z lewa”.

 

Jak Komorowski wytłumaczył swoją postawę? Powiedział pokrętnie, że ta ustawa chroni jedną kategorię dzieci, a innych nie. – Z definicji więc przeciwnicy „złego” kompromisu również i ten projekt powinni zanegować. Nie robią tego z przyczyn politycznych. Zapytam zatem: czy warto naruszać jeden kompromis, kruchy i delikatny, wprowadzając drugi? Czy warto ryzykować naruszenie pokoju światopoglądowego? Proszę traktować serio poczynania Janusza Palikota. Za jego słowami idą konkretne działania… Obecnie, gdy obowiązuje kompromis antyaborcyjny, nie obowiązuje przecież nakaz aborcji eugenicznej! Każdy może w zgodzie z własnym sumieniem urodzić i wychować chore dziecko. Ludzie, którzy nigdy nie doświadczyli takiego dramatu, nie powinni poprzez prawo wymuszać na sumieniach innych matek postaw heroicznych. Mogą do tego zachęcać, ale nie zmuszać. To hipokryzja” – powiedział.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na sugestie, że kobiety namawia się do aborcji dzieci z zespołem Downa prezydent RP odpowiada niefrasobliwie. – Przecież nie istnieje obowiązek badań prenatalnych! Jeśli kobieta się na nie decyduje, to jednak po coś! Nie musi, ale może. Chciałbym, żeby w wyborach wszystkich rodziców mieściła się gotowość przyjęcia każdego dziecka, również chorego. W zgodzie z naszymi sumieniami powinniśmy takim rodzinom pomagać. Każdy z nas. To jest nasz obowiązek. Nie wolno natomiast stygmatyzować tych, którzy nie mają w sobie wystarczającej odwagi i gotowości do postaw heroicznych – zastrzegł Komorowski.

 

Zdaniem Komorowskiego, państwo polskie, na czele którego stoi, chroni wszystkich obywateli: leczy, pomaga w wielu wymiarach. – Ale powinno też bronić przed zagrożeniem światopoglądowych wojen – podkreślił.

 

Jak sam powiedział, jest również prezydentem dzieci z zespołem Downa, tych poczętych w wyniku gwałtu czy kazirodztwa oraz wszystkich dzieci, których istnienie może być w przyszłości zagrożone, „gdy kompromis zostanie naruszony”. – Zdarzają się różne dramaty, życiowe tragedie. Ludzie stoją czasem przed ogromnie trudnymi wyborami. Jeśli czują się na siłach, pozostaną heroiczni. Jeśli nie – mają sumienie i mogą wybrać. Tutaj przecież nie rozmawiamy o tym, czy aborcja jest dobra, czy zła. Bo z mojego punktu widzenia jest wielkim złem. Takim samym jak np. kara śmierci, akceptowana i propagowana przecież przez niektórych przeciwników obecnej ustawy antyaborcyjnej. Rozmawiamy o naruszeniu pokoju społecznego i politycznego konsensusu. Ryzyko naruszenia kompromisu politycznego jest ogromne. Gdy rozpoczyna się polityczną burzę, trzeba się zastanowić, jakie będą jej skutki w przyszłości – powiedział prezydent RP.

 

Zapytany czy nie zakłada wariantu pozytywnego, kiedy Polska nie pozwoli na barbarzyństwo i ochroni wszystkich swoich obywateli, odpowiedział: – To mrzonki. Nie tylko nie ma takich tendencji w Polsce, ale też we wszystkich innych krajach europejskich. Jeśli w przyszłości będzie tendencja do zmiany tej ustawy, to jestem pewien, że akurat w kierunku przeciwnym, niż chcą konserwatyści – wyjaśnił.

 

Źródło:gosc.pl

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram