Zniszczenie WSI przez Antoniego Macierewicza było zbrodnią i hańbą – powiedział prezydent Bronisław Komorowski. W ten sposób odniósł się do zarzutów o jego kontakty z byłymi oficerami tej postsowieckiej służby.
Słowa Komorowskiego odnosiły się do zarzutów PiS dotyczących związków prezydenta z jednym z byłych oficerów tej służby, podejrzanym o działalność przestępczą w sprawie wołomińskiego SKOK-u. Politycy PiS pokazywali w ostatnich dniach zdjęcie Komorowskiego, które zrobił sobie z oficerem podczas premiery filmu „Bitwa Warszawska”.
Wesprzyj nas już teraz!
– PiS wymyśla takie bzdury, ale nie jest już skłonne informować, gdzie i w jakich okolicznościach to zdjęcie zostało wykonane. Tymczasem to po prostu reżyser Jerzy Hoffman przedstawiał mnie wszystkim sponsorom swojego filmu. Robię dziennie setki takich zdjęć i mam nadzieję, że nie wszyscy później czują się moimi znajomymi – powiedział.
Komorowski skrytykował działania PiS wobec WSI. Przypomnijmy, że właśnie w okresie rządów tej partii służba ta została rozwiązana. Ujawniono przy tym, że jej funkcjonariusze byli zamieszani w liczne nielegalne interesy.
Jednak według prezydenta źle się stało, że WSI zostało rozwiązane. – WSI mogło mieć mankamenty, ale zbrodnią i hańbą było zniszczenie polskiego kontrwywiadu. Uważam, że miałem rację i odwagę, by głosować przeciwko temu – oświadczył.
Odpowiedział też na oskarżenia związane z jego dawnymi związkami z WSI. – Moje związki z WSI polegały na tym, że one były mi podległe tak, jak były podległe Antoniemu Macierewiczu. Różnica polega na tym, że on służby zlikwidował – powiedział.
Wojskowe Służby Informacyjne to mutacja PRL-owskiej Wojskowej Służby Wewnętrznej i Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a wcześniej – Informacji Wojskowej. Służba ta była zbrodniczą organizacją blisko powiązaną z sowieckim wywiadem. Po 1989 roku w niemal niezmienionym kształcie, po korekcie w nazwie, miała pełnić zadania kontrwywiadowcze w III RP. Służba ta nie przez przypadek stała się symbolem patologii polskiej transformacji ustrojowej. Dość stwierdzić, że w okresie jej dzialności Urząd Ochrony Państwa zdołał ujawnić szpiegostwo części jej funkcjonariuszy na rzecz Federacji Rosyjskiej. W okresie jej działalność, mająca zajmować się kontrwywiadem służba nie schwytała ani jednego szpiega. Zlikwidowano ją w 2006 roku.
Źródło: onet.pl
ged