Podczas czwartkowej debaty prezydenckiej Bronisław Komorowski chciał oskarżyć Andrzeja Dudę o brak szacunku dla flagi Unii Europejskiej. Przywołał słowa partyjnej koleżanki Dudy, która o tejże fladze wypowiadała się jako o „szmacie”. Prezydent zapomniał najwyraźniej, że promował swoją kandydaturę w programie, w którym polską flagę wsadzano w psie odchody.
Bronisław Komorowski stwierdził, ku zdumieniu tysięcy widzów, że flaga Unii Europejskiej „jest też naszą flagą”, a „jedna z gwiazdek na tejże fladze symbolizuje Polskę”. To zdumiewające stwierdzenie, ponieważ flaga Unii wyglądała tak samo na długo przed wejściem Polski w jej struktury.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej jest zobowiązany do stania na straży konstytucji i zapisanych w niej symboli państwowych. Komorowski firmował jednak swoim nazwiskiem program „Kuba Wojewódzki”, w którym kilka lat temu doszło do ordynarnego złamania prawa. Gospodarz tego programu zaprosił do studia satyryka Marka Raczkowskiego oraz aktora Krzysztofa Stelmaszyka. Zachęcił ich do wetknięcia miniaturowej polskiej flagi w specjalnie wcześniej przygotowane psie odchody.
Promowanie Jakuba Wojewódzkiego i jego antynarodowych ekscesów Komorowskiemu nie przeszkadzało. Czyżby flaga Unii Europejskiej i „polska gwiazdka” rzekomo się na niej znajdująca, były bliższe sercu urzędującego prezydenta, niż flaga biało-czerwona?
kra