„Wszystko jedno jakiego jesteście wyznania, życzymy Państwu spokojnego czasu i dobrego początku Nowego Roku” – takie życzenia bożonarodzeniowe złożyła Niemcom na Twitterze pełnomocnik rządu Angeli Merkel ds. integracji Annette Widmann-Mauz. W odpowiedzi spadła na nią fala krytyki ze strony internautów, niemieckich mediów, a nawet polityków CSU i CDU.
– Jeżeli członek rządu na bożonarodzeniowej kartce świątecznej pisze, że są to pozdrowienia dla wierzących we wszystko, to należy zapytać, jakie wartości on reprezentuje – powiedziała niemieckim mediom Sylwia Pantel z CDU.
Wesprzyj nas już teraz!
W podobnym tonie wypowiedziała się Sevim Dagdelen, ekspert do spraw migracji i wiceprzewodnicząca frakcji lewicowej w Bundestagu. Polityk stwierdziła, że „źle rozumiana tolerancja sprawia, że znaczenie świąt Bożego Narodzenia jest umniejszane”.
Fröhliche Weihnachten allen in Deutschland! Ihre Annette Widmann-Mauz @BILD pic.twitter.com/DkYfD7JNot
— A.Widmann-Mauz (@AWidmannMauz) 18 grudnia 2018
Media i internauci przypomnieli ponadto, że Widman-Mauz przed rozpoczęciem ramadanu składała życzenia muzułmanom, a w święta Chanuki – żydom, a nie tak jak w przypadku Bożego Narodzenia wszystkim bez względu na wyznanie.
„Afera z kartką świąteczną Anette Widmann-Mauz zbiegła się z apelem papieża Franciszka, by nie zeświecczać Bożego Narodzenia i nie zapominać, że świętujemy narodziny Pana Jezusa. Słowa te padły podczas spotkania z wiernymi na audiencji generalnej w watykańskiej auli Pawła VI”, wskazuje polskieradio24.pl.
Źródło: polskieradio24.pl
TK