„Paradygmatem naszego współczesnego Kościoła stało się duszpasterstwo. Sensem tego duszpasterstwa wydaje się pytanie: jak towarzyszyć NN w Kościele? Przy czym wydaje się, że dzisiaj NN oznacza przede wszystkim osobę, która nie zgadza się na etykę seksualną propagowaną przez Kościół katolicki, osobę, określaną kryptonimem LGBTQ+, osobę rozwiedzioną i żyjącą w związku niesakramentalnym, osobę, która wykazuje wielką wrażliwość wobec życia matki ziemi, ale ignoruje wartość ludzkiego życia”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Duchowny zwraca uwagę, że zdecydowana większość duszpasterzy nie zadaje kolejnego pytania, które brzmi „dokąd towarzyszyć takim osobom?”.
„To pytanie jest niezwykle istotne (…), bo wpisuje się w celowość i sensowność ludzkiego życia, która tworzyła i powinna tworzyć wytyczne dla człowieka jako homo viator – człowieka w drodze. Problem w tym, że w naszej współczesności człowiek przestał być wędrowcem, pielgrzymem, a stał się włóczęgą, który zadowala się doraźnymi doznaniami chwili, ale nie podejmuje pytań o sens swojej wędrówki”, wyjaśnia kapłan.
Wesprzyj nas już teraz!
„Wydaje się zatem, że duszpasterstwo w Kościele katolickim powinno stawiać oba te pytania, a może nawet je zhierarchizować. Wydaje się bowiem, że bardziej istotne jest pytanie o cel duszpasterstwa. Warto, a nawet trzeba dopełnić to pytanie o sposób posługi: jak towarzyszyć? Kościół katolicki ma świadomość tego, że jest Matką i Nauczycielką w tym dziele prowadzenia do Chrystusa. Wskazuje, że w Bogu jest objawienie prawdy, a człowiek dzięki wyposażeniu otrzymanemu od Stwórcy jest zdolny do poznania tej prawdy. I Kościół wyraźnie podkreśla, że Bóg dał tę prawdę właśnie Kościołowi”, podsumowuje ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Źródło: tygodnik „Niedziela”
WATYKAN W CIENIU TĘCZOWEJ GWIAZDY. NOWY FILM PCH24 [ZWIASTUN]