„Kilka tygodni temu serca polskich internautów zdobył 28-latek z podłódzkiej wsi Śliwniki. Trafił do serc katolików i ateistów, prawicowców i lewicowców, kobiet i mężczyzn, starszych i młodszych. Zdobył sławę zupełnie inną niż ta, na którą tak łatwo dziś zasłużyć w Internecie – nie nagrał bowiem zabawnego filmiku, nie przewrócił się gdzieś na lodzie, nie odpowiedział lama na pytanie o więcej niż jedno zwierzę, nie ułożył nawet w jakimś imponującym czasie olbrzymiej liczby puzzli”, pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Krystian Kratiuk.
Kim jest człowiek, którego przedstawił redaktor naczelny portalu PCh24.pl? To… pan Artur Baranowski, ekonomista ze Śliwnik – zwycięzca jednego z odcinków teleturnieju „Jeden z dziesięciu”, który „odpowiedział na wszystkie pytania, bez cienia udawanej pokory, prosząc, by każde kolejne zadano jemu, a nie współzawodnikom”.
„O tym sukcesie donosiło już wiele mediów, ale ja chciałem skupić się nie tyle na imponującym występie pana Artura, ile na społecznej nań reakcji. Oto bowiem po raz pierwszy od dawien dawna polskich internautów połączyła nie pogarda do kogoś, ale zachwyt nad kimś. I nie był to wyczyn sportowy, ale intelektualny. (…) Niezwykle ucieszyła mnie ta reakcja Polaków, i to z wielu powodów. Okazało się bowiem, że w dobie nieustannej medialnej promocji bezdennej głupoty, chamskich dowcipów, wulgarności, prostactwa, hołdowania najprostszym popędom i instynktom potrafimy nadal – i to masowo – ulec czarowi czyjejś wiedzy i wysiłku intelektualnego. Że imponuje nam człowiek spokojny, wyważony i oczytany. Że on sam nie zechciał zostać celebrytą i w żaden medialny sposób nie konsumuje swoich pięciu minut sławy i że publice ta postawa nie tylko nie przeszkadza, lecz także wręcz budzi podziw”, czytamy.
Wesprzyj nas już teraz!
W ocenie Krystiana Kratiuka reakcja na sukces pana Artura Baranowskiego to swego rodzaju jutrzenka nadziei dla „oceny polskiego społeczeństwa”. Publicysta przypomina bowiem, że według badań w roku 2023 „ulubioną książką przez wiele miesięcy była kolejna edycja erotycznego romansidła, ulubionym serialem tasiemiec o stale wydzierającej się na siebie rodzince, ulubionym filmem na YouTube od lat pozostaje facet przebrany za pająka straszący ludzi w windzie, i którego jedną z reprezentantek jest… Klaudia Jachira”.
Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”
TG
Łukasz Warzecha przeciwny zakazowi używania fajerwerków w sylwestra. „Nie dajmy się sterroryzować”
