Ostatnie słowa Ojca Świętego, wypowiedziane w trakcie samolotowej rozmowy z dziennikarzami, wzbudziły spore poruszenie. Jeden z dziennikarzy poprosił Franciszka o odniesienie się do największej kontrowersji trwającej w amerykańskim Kościele, czyli do kwestii nieudzielania Komunii świętej proaborcyjnym politykom. Jak się okazuje, prezentowanym za oceanem relacjom z rozmowy towarzyszą wymowne interpretacje.
W trakcie lotu powrotnego do Watykanu papież Franciszek udzielił krótkiego wywiadu towarzyszącym mu dziennikarzom. Amerykański reporter, Gerard O’ Connell, zapytał Ojca Świętego czy powinno się odmawiać Komunii politykom sprzyjającym zabijaniu nienarodzonych. Papież Franciszek udzielił odpowiedzi, którą redakcja jezuickiego magazynu „America” zaprezentowała jako… sprzyjającą progresywnej stronie tego sporu.
W oficjalnym zapisie rozmowy, zaprezentowanym przez Vatican News, stanowisko papieża skupia się przede wszystkim na przestrodze, by kapłani nie podejmowali decyzji o wykluczeniu z życia sakramentalnego w oparciu o przyczyny polityczne. Według Ojca Świętego kwestię udzielania Eucharystii politykom wspierającym aborcję powinni indywidualnie rozwiązywać duszpasterze, pamiętając o tym, że zabicie nienarodzonego jeszcze dziecka stanowi ogromne zło. Jednocześnie Franciszek oczekuje, że postawa kapłanów będzie współczująca, delikatna i bliska. Zaznaczył bardzo wyraźnie, że przyjmowanie Najświętszego Sakramentu jednoczy wiernych, a Sakrament ten nie jest przeznaczony dla osób znajdujących się poza wspólnotą Kościoła. Problem jednak nie jest teologiczny a pastoralny, kontynuował Biskup Rzymu. Podkreślał, że kapłani mają być duszpasterzami, również dla ludzi znajdujących się poza wspólnotą wierzących. – A co musi czynić pasterz? Bądź pasterzem, nie potępiaj!, mówił. Pasterz rozwiązuje problemy tak, jak Duch mu podpowiada – stwierdził Franciszek Wyraził również pogląd, że odgórne określanie komu wolno komunikować to już kazuistyka. Ojciec Święty zwrócił również uwagę, że stanowisko Kościoła wobec aborcji jest dobrze uzasadnione. Zgoda na nią, to – jak podkreślił, po raz kolejny korzystając z tego porównania – jest tym samym, co akceptacja pospolitego morderstwa. Franciszek przypominał, że dziecko w łonie matki jest człowiekiem i wymieniał szereg problemów społecznych wywołanych przez zabijanie nienarodzonych, w tym kryzys demograficzny. „Życie ludzkie musi być szanowane. To bardzo jasna zasada” – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem przedstawione przez jezuickie medium omówienia, a nawet zapis papieskiej odpowiedzi, odbiegają od wersji udostępnionej przez Watykan. Dwa poświęcone słowom papieża artykuły sugerują, że… Franciszek potępia, tyle że nieudzielanie Komunii proaborcyjnym politykom. „Zapytany, czy w czasie swojej posługi nie pozwolił komuś przyjąć Ciała Pańskiego, z naciskiem odpowiedział: Nie, nigdy nie odmówiłem nikomu Eucharystii, nikomu! Nie wiem czy przyszedł do mnie ktoś w takiej sytuacji [polityk opowiadający się za aborcją], ale odkąd jestem kapłanem, nigdy nie odmówiłem nikomu Eucharystii (…). Powołując się na swoją adhortację Evangelii Gaudium Franciszek dodał: Komunia to nie nagroda dla doskonałych, ale dar, obecność Jezusa w Jego Kościele i wspólnocie. Taka jest teologia”. Tak relacjonuje słowa papieża Junno Arocho Esteves, w tekście opatrzonym znamiennym tytułem: „Papież Franciszek mówi o aborcji i komunii: Nie ekskomunikujcie polityków opowiadających się za wyborem”. W rzeczywistości tytułowe sformułowanie w ogóle nie padło. Zapis rozmów, ani watykański, ani przywołany przez Gerarda O’Connella, o nim nie wspomina. Od nich obydwu odbiega również zacytowana odpowiedź na pytanie, czy podczas swojej posługi kapłańskiej Ojciec Święty odmówił komukolwiek Eucharystii. Franciszek przyznał, że nigdy tak nie postąpił, ale jednocześnie wyraźnie i dwukrotnie podkreślał, że nie musiał decydować o udzieleniu jej sprzyjającemu aborcji politykowi. Tymczasem relacja Estevesa sugeruje, że papież nie wie czy stał przed takim wyborem, ale udzielenie Komunii każdemu, kto o to prosi, jest dla niego oczywistością.
Cały przywołany artykuł, opublikowany w redakcji zatrudniającej również samego O’Connella, jest bardzo wybiórczy. Autor pominął w nim obszerną część wypowiedzi, w której Biskup Rzymu zaznaczał, że Eucharystia to wyraz jedności Kościoła i osoby spoza wspólnoty nie mogą do niej przystępować. Chętnie powoływał się za to na wezwanie papieża, aby wystrzegać się potępiania i przyjmować „pasterską” postawę. Mówiąc o takim postępowaniu Franciszek odnosił się jednak do grup, o których wcześniej powiedział, że znajdują się poza wspólnotą katolicką i nie maja dostępu do Sakramentu Ołtarza. Tekst Estevesa buduje jednak wrażenie, że „duszpasterskie” podejście ma polegać na zagwarantowaniu Komunii zwolennikom aborcji. Sposób, w jaki sytuację na łamach magazynu „America” opisał sam korespondent, Gerard O’Connell, jest już bardziej zbliżony do watykańskiego zapisu rozmowy. Jednocześnie dziennikarz opatrzył relację z rozmowy własnym komentarzem: „Odpowiadając na moje pytanie o palącą dyskusję w kwestii odmawiania politykom pro choice komunii, [Franciszek] przekazał jasną wiadomość, kiedy wezwał biskupów by byli pasterzami, a nie politykami”. Tymczasem wypowiedź, jaką przedstawia Vatican News podległa Dykasterii ds. Komunikacji, jest daleka od takiej jasności.
Papież poruszył także szereg innych kwestii. Jedną ze szczególnie zaskakujących była opowieść o udzieleniu Ciała Chrystusa Żydówce. – Miłe doświadczenie spotkało mnie, kiedy poszedłem odprawić Mszę w domu starców. Byłem w salonie i zapytałem „Kto chcę otrzymać Komunię”? Wszyscy starsi ludzie podnieśli rękę. Jedna drobna Pani w podeszłym wieku podniosła rękę, przyjęła Komunię i powiedziała „Dziękuję. Jestem Żydówką”. A ja odpowiedziałem „To, co Ci dałem też jest żydowskie”. Papież zaznaczał, że nie wiedział o braku Chrztu kobiety i przyznał, że nie może ona przystępować do Eucharystii. Jak zaskakująco stwierdził, „Pan chciał ją nagrodzić bez mojej wiedzy”.
Słowacki reporter, Bohumil Petrik, pytał czy niedawna wypowiedź Franciszka, w której nazwał szczepienie się „aktem miłości” będzie prowadziła do alienacji katolików sceptycznych wobec szczepionek na COVID-19. Papież przyznał, że ich postawa jest „nieco dziwna”, ponieważ ludzkość ma „długą historię przyjaźni ze szczepionkami”. Nie podał jednak jasnej odpowiedzi na pytanie Słowaka.
Padły także pytania o wrażenia Franciszka ze spotkania z Viktorem Orbanem. Ojciec Święty nie szczędził Węgrom ciepłych słów. Chwalił ich za zmysł ekologiczny i ekumenizm oraz wprowadzenie praw sprzyjających dzietności i budowaniu rodzin. Jak powiedział, nie poruszał z węgierskimi władzami kwestii imigrantów. Włoski dziennikarz Stefano Maria Paci pytał z kolei Biskupa Rzymu, jak odnosi się do zakazu małżeństw homoseksualnych na Węgrzech. Odpowiadając zaznaczył, że związki tego rodzaju nie mogą stać się małżeństwem w rozumieniu Kościoła. – Nie zmuszajcie Matki Kościoła, by zaprzeczała swojej prawdzie – podkreślił Ojciec Święty. Mówił także, że niedopuszczenie par homoseksualnych do błogosławieństwa kościelnego nie oznacza potępienia ich. Podkreślał, że w wielu państwach „rodziny” tego rodzaju są formalnie uznawane, oraz mogą liczyć na wsparcie ze strony władzy. „To ważne”, dodawał Franciszek. Papież ubolewał również nad „odradzaniem się” antysemityzmu oraz wykorzystywaniem struktur Unii Europejskiej do „kolonizacji ideologicznej” państw członkowskich.
źródła: vaticannews.va, americamagazine.org
FA