Proces komunistycznego prokuratora generała Mariana R. jest już na półmetku. Zostało jeszcze do przesłuchania ośmiu świadków.
Sędzia warszawskiego Sądu Okręgowego, Robert Gmyz podkreślił, że chciałby jak najszybciej zakończyć proces Mariana R. z uwagi na jego zły stan zdrowia. Jednak, jak orzekli lekarze, R. nie może brać udziału w rozprawie dłużej niż dwie godziny. Procedury zezwalają w takim przypadku na jednorazowe przesłuchanie dwóch świadków.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed sądem zeznawać ma jeszcze ośmiu świadków. Prokuratura zgłosiła ich w sumie 19. Jednak zaawansowany wiek świadków nie zawsze pozwala przeprowadzić przesłuchanie zgodnie z planem. Na ostatnią rozprawę nie stawił się żaden ze świadków. Powód? Zły stan zdrowia. Sędzia polecił więc by odczytać ich zeznania złożone w trakcie śledztwa.
Według IPN, w latach 1951-1954 Marian R. miał doprowadzić do bezprawnego pozbawienia wolności 17 więźniów politycznych, członków organizacji niepodległościowych: Oddziałów Pomocniczych Armii Krajowej, Obrońców Korony, a następnie Podziemnej Organizacji „Wolność i Niepodległość”, WiN. Pracując dla stalinowskiego aparatu terroru, R. żądał też kary śmierci dla członków oddziałów antykomunistycznych m.in. dla Władysława Ograbka i jego towarzyszy broni.
Źródło: „Nasz Dziennik”
ged