Na dzisiejszym spotkaniu z opozycją premier Mateusz Morawiecki zamierza przedstawić propozycje konfiskaty majątków rosyjskich w Polsce. – Coraz więcej Polaków nie rozumie, dlaczego, skoro Włosi konfiskują jachty rosyjskich oligarchów, my nie możemy takich działań przeprowadzić w naszym kraju. Chcemy to przeprowadzić przez Sejm i uznaliśmy, że opozycja powinna być włączona w ten proces – mówił szef rządu w udzielonym „Wprost” wywiadzie.
Jak poinformował Prezes Rady Ministrów w rozmowie z „Wprost”, władze przymierzają się do zamrożenia lub konfiskaty rosyjskiej własności na terenie Rzeczypospolitej. Premier ma omówić szczegóły takiego działania podczas dzisiejszego spotkania z opozycją, poświęconego sytuacji na Ukrainie.
Na przeszkodzie konfiskaty może jednak stanąć konstytucja. – (…) Mamy konstytucyjne ograniczenia takiego działania, związane z prawem własności (…) – przyznał Mateusz Morawiecki. Jak zasugerował, wobec nacisku opinii publicznej władze zastanowią się nad ich ominięciem. Zdaniem premiera, Polacy oczekują, że rząd zarekwiruje majątki Rosjan, skoro zdecydowały się na to państwa zachodnie, np. Włochy.
Wesprzyj nas już teraz!
Konkretny sposób rozwiązania tej kwestii ma, jak zapowiedział Morawiecki, wypracować Sejm. Szef rządu wskazał, że konfiskatą mogłyby zostać objęte nieruchomości, aktywa finansowe czy akcje spółek pozostające w rosyjskich rękach.
O zamiarach władz krytycznie wypowiedział się m.in. Łukasz Warzecha. „Tzn., że co? Jeśli w Polsce mieszka Rosjanin, który ma tu dom, a o Putinie mówi jak najgorzej, to mu się ten dom zabierze? Jakie mają być kryteria tej konfiskaty?”, dopytywał publicysta w mediach społecznościowych. „Wygląda to naprawdę groźnie. Z jednej strony PMM mówi, że są ograniczenia konstytucyjne, z drugiej sugeruje, że można je obejść. To ma być jakaś odpowiedzialność zbiorowa? Czy egzamin ze stosunku do Putina?”, dodawał w kolejnym zamieszczonym na Twitterze wpisie.
Tzn., że co? Jeśli w Polsce mieszka Rosjanin, który ma to dom, a o Putinie mówi jak najgorzej, to mu się ten dom zabierze? Jakie mają być kryteria tej konfiskaty?https://t.co/q3VPQT7cD4
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) March 21, 2022
Wygląda to naprawdę groźnie. Z jednej strony PMM mówi, że są ograniczenia konstytucyjne, z drugiej sugeruje, że można je obejść. To ma być jakaś odpowiedzialność zbiorowa? Czy egzamin ze stosunku do Putina? https://t.co/qEJubeNZrC
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) March 21, 2022
GADOWSKI, WARZECHA: Prawdziwe i fałszywe „ruskie onuce” || Prawy prosty. Plus
Źródła: dorzeczy.pl, Twitter/ Łukasz Warzecha
FA