Rząd Andriusa Kubiliusa znów próbuje walczyć z dwujęzycznymi nazwami ulic i miast. Tym razem władze proponują, by tablice z nazwami ulic były umieszczane na specjalnych słupach, a nie jak dotychczas na prywatnych domach.
Wesprzyj nas już teraz!
Słupki mają być stawiane przed posesjami na państwowej ziemi i tym samym na tablicach będą musiały znaleźć się nazwy jedynie w języku państwowym. Na domach mogły znaleźć się nazwy w dowolnym języku – wszak to własność prywatna.
– Podłoże projektu jest jasne. Władze chcą uniknąć dwujęzycznych napisów i oddolnego ruchu stosowania takich tabliczek na prywatnych domach. Wprowadzając ten projekt, rząd chce ominąć zezwolenia pisania nazw ulic w dwóch, trzech językach – tłumaczy w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” poseł litewskiego Sejmasu Jarosław Narkiewicz. Rządowy projekt jeszcze nie dotarł do parlamentu.
Walka litewskich władz z dwujęzycznymi nazwami ulic trwa od kilku lat. Rok temu Sąd Administracyjny Litwy orzekł, że tablice z podwójnymi nazwami ulic na Wileńszczyźnie, w językach litewskim i polskim, mają być usunięte w ciągu miesiąca i zastąpione tablicami z napisem po litewsku.
Źródło: „Nasz Dziennik”
kra