18 lipca 2016

Koniec „kiełbasy od chłopa” i uboju w gospodarstwach? NIK ma zastrzeżenia do zwyczajowych praktyk

Najwyższa Izba Kontroli skrytykowała – jako niedostateczny – nadzór nad ubojem zwierząt i handlem mięsem w Polsce. Kontrolerzy przyjrzeli się działaniom Inspekcji Weterynaryjnej, szczególnie kwestii uboju zwierząt hodowanych w gospodarstwach domowych. Czy to koniec zwyczajowej formy gospodarowania?

 

Jak piszą w raporcie kontrolerzy NIK, w kraju nie działa weryfikacja uprawnień do uboju zwierząt oraz regularnie dochodzi do ignorowania przepisów w tej materii. Skutkuje to nielegalnym obrotem produktami mięsnymi, co godzić ma w bezpieczeństwo żywności.

Wesprzyj nas już teraz!

 

NIK odnotował, że w Polsce ubój zwierząt w gospodarstwach domowych na potrzebny rodzin jest regułą i ma długie tradycje. Urzędnicy Izby woleliby jednak, aby (ze względów bezpieczeństwa) ubój prowadzić wyłącznie w rzeźniach posiadających kontrolę weterynaryjną.

 

Izba zaapelowała do premier Beaty Szydło o zmianę przepisów i poprawę sytuacji w zakresie bezpieczeństwa.

 

Czy więc czeka nas kres tradycyjnych form gospodarowania i wkrótce uwielbiana przez wielu „kiełbasa od chłopa” odejdzie w niepamięć?

 

Źródło: nik.gov.pl, gosc.pl

MWł

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 430 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram