Jak wynika z nieoficjalnych informacji, nie będzie kolejnej edycji programu „Mój prąd”. Rząd kończy z dofinansowaniem OZE m.in. z powodu przesycenia rynku odnawialnymi źródłami ogrzewania.
Zakończenie programu to duży zwrot dla całej branży, bo przez lata dotacje napędzały rozwój rynku i budowały popularność OZE w Polsce. Portal globalnaenergia.pl zapytał o przyszłość programu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). – Ewentualne uruchomienie siódmej edycji programu będzie uzależnione od rozliczenia obecnej edycji oraz pozyskania środków finansowych – poinformował NFOŚiGW w komunikacie.
Portal zauważa, że to co „mogło być zarówno błogosławieństwem” polskiego systemu energetycznego, okazało się jednocześnie jego „przekleństwem”. Jednym z powodów zakończenia programu może być zbyt duże nasycenie instalacjami fotowoltaicznymi. Przeszkodą nie ma być jednak sama fotowoltaika, tylko niewystarczająca pojemność sieci.
Wesprzyj nas już teraz!
Zakończenie systemu dofinansowania, w ocenie portalu spowoduje mocne wyhamowanie tempa instalacji paneli słonecznych. Bez dotacji, prosumentom pozostaną wyłącznie kredyty i komercyjne oferty banków. „Zamknięcie programu Mój Prąd może być zdarzeniem bez precedensu w historii polskiej energetyki”- ocenia serwis.
Źródło: globalnaenergia.pl
PR
Chińska fotowoltaika może zdalnie zakłócać prace systemu. Niepokojące odkrycie w Czechach