Producenci węgla dążą do obniżenia cen węgla przez porządkowanie rynku, dzięki nowej marce Polski Węgiel. Natomiast resort gospodarki chce zbudować sieć państwowych składów węgla.
Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla (IGSPW) po roku starań uzyskała prawną ochronę na terenie całej Unii Europejskiego znaku towarowego Polski Węgiel. Dzięki temu łatwiej będzie rozróżnić surowiec polski od zagranicznego, a importerzy nie będą mogli ukrywać jego pochodzenia. – Górnictwo polskie uzyskało oręż w walce o porządkowanie rynku i ograniczenie napływu węgla ze Wschodu – przekonywał w rozmowie z „Rz” Adam Gorszanów, prezes IGSPW.
Wesprzyj nas już teraz!
Z danych Eurostatu wynika, że od stycznia do kwietnia tego roku napłynęło już do Polski 2,5 mln ton rosyjskiego węgla, czyli o 32 proc. więcej niż w zeszłym roku. Importowany był średnio po 67,36 euro za tonę, czyli po około 279,6 zł. Tymczasem w I kwartale tego roku średnia cena zbytu tego surowca w polskich kopalniach wyniosła 288,06 zł za tonę – cena ta nie uwzględnia dodatkowych podatków takich jak VAT czy akcyza. Skutkiem tego jest zanotowanie poważnych strat przez giganty węglowe.
Inną propozycję ma resort gospodarki. Chce wyrównać ceny węgla w całym kraju poprzez zbudowanie sieci państwowych składów tego surowca. Pierwsze mają zacząć działać już w październiku. Ma to wyeliminować pośredników i przez to zmniejszyć jego ceny. – Naszym celem nie jest wyeliminowanie importu węgla, ani sprzedaż surowca poniżej kosztów produkcji. Chodzi nam tylko o to, żeby na rynku była uczciwa konkurencja, by pod hasłem: polski węgiel, nie podszywał się surowiec zagraniczny, gorszej jakości – tłumaczył się Jerzy Pietrewicz, wiceminister gospodarki.
Pomysł nie podoba się prezesowi IGSPW, który twierdzi że podmioty państwowe mogę działać efektywnie tylko wtedy, gdy nie posiadają konkurencji. Uważa też, że ta koncepcja opiera się na „przesłankach politycznych”.
Dystrybutorzy polskiego węgla proponują też certyfikację paliwa i sprzedawców węgla. Wskazują też na konieczność liberalizacji w prawie zamówień publicznych, które przez kryterium najniższej ceny preferują węgiel zagraniczny.
Źródło: rp.pl
mc