Zamiast kotleta – placek z soi, zamiast mleka – napój roślinny? To niektóre z założeń rozporządzenia Minister Zdrowia, które ma zacząć obowiązywać w szkołach od 1 września 2026 r. Zmiany dotyczą sprzedaży produktów spożywczych szkolnych sklepikach i serwowania posiłków w stołówkach.
Nowe przepisy zakazują m.in. sprzedaży kawy, obniżają dopuszczalne normy cukru, soli i tłuszczu w produktach dostępnych dla uczniów, a także wprowadzają wymóg obecności owoców i warzyw w każdym posiłku.
Projekt wprowadza pojęcie tzw. diety planetarnej, opracowanej przez Komisję EAT-Lancet. Jak twierdzą twórcy raportu: „Jest to elastyczna dieta bogata w rośliny, która ma umożliwić wyżywienie globalnej populacji do 2050 roku bez poważnych szkód dla środowiska”.
Wesprzyj nas już teraz!
Założenia „diety planetarnej” obejmują m.in. możliwość zastępowania mleka napojami roślinnymi lub produktami naśladującymi mleko, obowiązek obecności owoców lub warzyw w każdym posiłku oraz podawanie co najmniej raz w tygodniu ryby i potrawy na bazie nasion roślin strączkowych.
Stawianiu mięsa jako głównego problemu dla zdrowia dzieci sprzeciwia się branża mięsna. „Zamiast skupiać się na ograniczaniu spożycia produktów mięsnych, zachęcamy do skoncentrowania się na rzeczywistych problemach zdrowotnych młodego pokolenia, takich jak nadmierna konsumpcja wśród młodzieży produktów z wysoką zawartością soli, a także cukrów przekraczających podane w rozporządzeniu limity” – napisano w piśmie skierowanym do Ministerstwa Zdrowia.
Ministerstwa Zdrowia krytkują również organizacje „ekologiczne”, przekonując, że zbyt wiele miejsca zagwarantowano obecności posiłków mięsnych (przynajmniej dwa w tygodniu) oraz produktów na bazie mleka krowiego (również dwa razy w tygodniu).
Źródło: forsal.pl
PR