Barbara Kurdej-Szatan poniesie konsekwencje znieważenia polskich służb. W opinii medioznawcy dr Wojciecha Szalkiewicza, wulgarny wpis, skierowany pod adresem wojska i Straży Granicznej, zniszczył jej popularność i wizerunek marketingowy.
„To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez NICZEGO!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy!!!!!” – w ten sposób celebrytka skomentowała w swoich mediach społecznościowych działania służb strzegących granicy. Wpis z 5 listopada opatrzyła dodatkowo licznymi wulgaryzmami, wywołując niemały skandal. Zdaniem medioznawcy, dr. Wojciecha Szalkiewicza, Barbara Kurdej-Szatan dotkliwie odczuje konsekwencje haniebnych słów. Zszargała przez nie swój wizerunek marketingowy, przez co musi pogodzić się z mniejszą ilością ofert i obniżeniem zarobków.
„Za jeden post w internecie zarabiała do tej pory od 15 do 20 tysięcy złotych. Teraz będzie miała mniej ofert i stawki spadną – mówi Szalkiewicz w rozmowie z tygodnikiem „Na żywo”. Dotychczas Barbara Kurdej-Szatan opierała swój wizerunek medialny na obrazie „słodkiej blondynki”, pełnej uśmiechu i życzliwości. Jednak po tym jak całą Polskę obiegła skandaliczna i niecenzuralna wypowiedź na temat funkcjonariuszy, jest on, zdaniem eksperta, nie do utrzymania. Atak na obrońców granic wpłynie również negatywnie na promocję niedawno ukończonej przez aktorkę książki.
Jeszcze w listopadzie współpracę z celebrytką zerwała Telewizja Polska. „Obrona polskiej granicy pokazuje jak cenna jest praca polskich służb i wojska. W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków” – wyjaśniał decyzję stacji Jacek Kurski. Nieoficjalne doniesienia mówią, że Barbara Kurdej-Szatan pożegna z programem „Twoja twarz brzmi znajomo”. Po zakończeniu obecnej edycji Polsat nie zamierza przedłużać umowy z gwiazdą.
Źródła: dorzeczy.pl
FA