Nieznani sprawcy dokonali aktu wandalizmu na budynku konsulatu RP w Brukseli. W nocy z 18 na 19 grudnia oblali wejście czerwoną farbą, rozrzucili przed nim psie odchody, a na fasadzie budynku wypisali wulgarne hasła. Zdaniem polskiego MSZ, zdarzenie miało charakter polityczny.
Na tablicy informującej, że budynek jest siedzibą konsulatu, wandale napisali słowo „killers”, czyli „zabójcy”. Z kolei na ścianie budynku napisali po polsku „J***ć mur” oraz inne wulgarne hasła. – Wygląda na ruską prowokację, ale to może być wszystko, chodzi o sianie zamętu, niepewności – powiedział RMF FM pracownik konsulatu pragnący zachować anonimowość. – To fragment szerszych działań – dodał.
Zdaniem rozmówcy RMF FM, „chodzi o mur na granicy z Białorusią” i „protest przeciwko Frontexowi”, czyli unijnej agencji, która wspiera państwa członkowskie w zarządzaniu zewnętrznymi granicami UE.
Wesprzyj nas już teraz!
Incydent został potwierdzony przez polskie MSZ. – W czwartek na elewacji budynku wydziału konsularnego ambasady RP w Brukseli pojawiły się hasła o charakterze ewidentnie politycznym i wymierzone w bezpieczeństwo Polski i Unii Europejskiej – powiedział PAP rzecznik MSZ Maciej Wewiór. Dodał, że sprawa została zgłoszona właściwym służbom.
Zdarzenie bada belgijska policja. Jak podało radio RMF FM, na zabezpieczonym nagraniu z monitoringu widać trzech, czterech zamaskowanych sprawców, którzy zdewastowali budynek. Widać również osobę nagrywającą zajście telefonem.
Gmina Etterbeek, na terenie której znajduje się polski konsulat, przysłała specjalistyczną firmę, która w ciągu kilku godzin usunęła hasła.
Źródło: PAP, rmf24.pl
AF