23 stycznia 2015

Preparat „ellaOne” opisywany jest w mediach jako „antykoncepcja awaryjna” mająca działanie hamujące owulację i w ten sposób zapobiegające „niechcianej” ciąży. W rzeczywistości jednak, działanie hamujące owulacje możliwe jest jedynie w okresie ją poprzedzającym, kiedy trudno jest o dojście do zapłodnienia. Tymczasem w okresie około owulacyjnym, preparat ten nie może już hamować rozpoczętej owulacji i ma wówczas działanie wczesnoporonne.

 

Ponadto, może on spowodować wiele dotkliwych skutków ubocznych i z tego względu istnieją bardzo silne wskazania do uzależnienia jego stosowania od decyzji lekarza. Zwraca na to uwagę w swoim stanowisku Naczelna Rada Aptekarska, apelując do polskiego rządu do uchwalenie odpowiednich przepisów w tej mierze.

Wesprzyj nas już teraz!

Substancją czynną pigułek „ellaOne” jest octan uliprystalu w dawce 30 mg. Wykazuje on podobne właściwości jak mifepryston, czyli składnik niesławnej pigułki aborcyjnej RU486. Oddziałuje on na receptory progesteronu, doprowadzając m.in. do zmian w endometrium. W praktyce oznacza to, że preparat „ellaOne” ma również działanie wczesnoporonne – zmiany w endometrium skutkują bowiem niemożnością zagnieżdżenia się zarodka i w rezultacie jego obumarciem.

Powtarzane twierdzenia o rzekomej nieszkodliwości preparatu „ellaOne” dla ewentualnej ciąży kłócą się z informacjami producenta. Z przeprowadzonych badań wynika, że przynajmniej 2 przypadkach na 100 kobieta pomimo zażycia specyfiku zajdzie w ciążę. Jednocześnie, ulotka oraz specyfikacja pigułki „ellaOne” jednoznacznie stwierdzają, że ciąża jest głównym przeciwskazaniem dla przyjęcia tego środka. Jego zażycie, jeśli doszło już do zapłodnienia zwiększa ryzyko wystąpienia ciąży pozamacicznej, bardzo groźnej dla życia i zdrowia kobiety i oznaczającej praktycznie konieczność uśmiercenia dziecka. Co więcej, badania, których wyniki podaje Europejska Agencja Leków wskazują na ewidentne embriotoksyczne działanie octanu uliprystalu. Warte przytoczenia są również wskazane w tym samym dokumencie przez Europejską Agencję Leków statystyki, wedle których spośród 26 kobiet, które zaszły w ciążę pomimo zażycia octanu uliprystalu, 6 poroniło zaś kolejne poddały się aborcji.

Brak jest kompleksowych badań dotyczących wpływu octanu uliprystalu na poczęte już dziecko, jednak te już poczynione są alarmujące. O konieczności przeprowadzenia takich badań wypowiadano się już wielokrotnie, m.in. podczas obrad dotyczących dopuszczenia do sprzedaży pigułek „ellaOne” w Stanach Zjednoczonych przed FDA (Agencją Żywności i Leków), niestety bez rezultatu.

 

 

Źródło: ordoiuris.pl

luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 775 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram