Tysiące zwolenników Bractwa Muzułmańskiego zebrało się w Kairze domagając się od egipskiego prezydenta, by ten „oczyścił” sądownictwo. Co w praktyce sprowadza się do całkowitego podporządkowania wymiaru sprawiedliwości radykałom.
Do tej pory egipscy sędziowie wielokrotnie krytykowali Mursiego, zarzucając mu i jego środowisku politycznemu osłabianie ich niezależności. Wskazywali także na poważne naruszenia ładu prawno-konstytucyjnego państwa przez prezydenta, który chciał sobie przyznać, jak to określali krytycy, faraońskie uprawnienia. W tej sytuacji zwolennicy prezydenta żądają, by ten podjął zdecydowane kroki w celu usunięcia „korupcji” w sądownictwie.
Wesprzyj nas już teraz!
W tym samym czasie w Waszyngtonie amerykańscy Koptowie zebrali się przed Białym Domem domagając się sprawiedliwości dla egipskich chrześcijan. – Chcemy sprawiedliwości! Obama, Obama gdzie jesteś? – powiedział jeden z demonstrantów.
Egipscy chrześcijanie twierdzą, że Stany Zjednoczone powinny naciskać na egipski rząd, by ten chronił chrześcijańską mniejszość przed nasilającymi się atakami. W większości tych przypadków, sprawcy pozostają bezkarni. Koptowie wezwali także chrześcijan na całym świecie do modlitwy. – Nie chcemy widzieć w Egipcie tego, co stało się w innych krajach na Bliskim Wschodzie – powiedział inny protestujący. – Musimy zjednoczyć się w kampanii, która pozwoli pozostać koptyjskim chrześcijanom w Egipcie. Jeszcze raz podkreślam, są oni obywatelami Egiptu i mają prawo tam pozostać – dodawał.
W ciągu ostatnich dwóch lat z Egiptu uciekły dziesiątki tysięcy Koptów.
Źródło: CBN.com
Marcin Rak